Lęk separacyjny u psa – czym jest i jakie są objawy? Jak sobie poradzić?

Problemy separacyjne u psa

Psy są zwierzętami bardzo społecznymi. Nawet dziko żyjący przedstawiciele gatunku organizują się w grupy, co można zaobserwować w krajach południowej Europy, Azji czy Afryki. Kontakty są im potrzebne do szczęścia oraz do budowania własnego poczucia bezpieczeństwa. Dla psa naturalne jest to, że przebywa z grupą i do grupy przynależy. Podczas pracy z psem zaufanie i poczucie bezpieczeństwa są zatem podstawowymi warunkami i kluczami do sukcesu. Tym bardziej, jeśli opieramy wspólne treningi na systemie nagród, pies musi nam ufać, by chciał przyjąć nagrodę z naszej ręki. Pracujemy więc z czworonogiem i wychowujemy go w taki sposób, aby czuł się przy nas bezpiecznie, jednocześnie jednak musimy nauczyć go, by tego poczucia bezpieczeństwa nie tracił, gdy tylko znikamy mu z pola widzenia.

Lęk separacyjny to jeden z rodzajów doświadczanych przez psy problemów separacyjnych, które nasiliły się w trakcie pandemii. Jak zawsze, aby wiedzieć, jak dany problem rozwiązać, musimy poznać jego przyczynę. Omówimy zatem najpierw różne podłoża problemów separacyjnych u psa, aby wiedzieć, jak podejść do zapobiegania im i rozwiązywania ich.

Lęk separacyjny

To częste i dość poważne zaburzenie u psów towarzyszących, mieszkających z ludźmi. Polega na tym, że gdy pies jest izolowany od człowieka, wpada w stan paniki, przerażenia. Rasy szczególnie uwrażliwione na takie sytuacje to teriery i pinczery. Zwierzaki próbują sobie wówczas poradzić ze swoimi odczuciami, wokalizują, czyli zaczynają piszczeć, szczekać, lub niszcząc przedmioty, drapiąc w drzwi, skacząc do okna, gryząc meble itp. Takie reakcje dla lęku separacyjnego są naturalne. Pies, tak samo jak człowiek, w momencie stresu próbuje po prostu rozładować emocje. My nieraz w stresujących momentach podnosimy głos, krzyczymy, dajemy ujście swojemu zdenerwowaniu, pies z kolei zaczyna szczekać, co przynosi mu chwilową ulgę. Niepokój, przerażenie, panika po chwili wracają, więc pies ponownie szuka sposobu na ich zredukowanie. Najbardziej frustrujące jest jednak dla zwierzęcia to, że żadne z jego zachowań nie sprawia, że ukochany opiekun wraca. Wówczas czworonogi eskalują swoje zachowanie, ponieważ do paniki i utraty poczucia bezpieczeństwa dochodzi złość na to, że szczekanie czy drapanie nie przynoszą skutku. Reakcje pupila zatem jeszcze się intensyfikują.

Model zachowania psa w takiej sytuacji rysuje się więc następująco: zaczyna się od niepokoju, który przeradza się w przerażenie i panikę, dalej w złość i frustrację, następuje chwilowa ulga, ale ponieważ opiekun nie wrócił, zachowania się na nowo nakręcają. To zapętlanie się wyraźnie widać na nagraniach psów pozostawionych w samotności. Potrafią się na chwilę uspokoić, ponieważ dały ujście swojemu przerażeniu czy złości, ale ponieważ opiekun się nie pojawia, nie powraca też poczucie bezpieczeństwa, więc cały schemat się powtarza.

Na fotelach siedzą psi behawiorysta i właściciel z psem pinczerem miniaturowym ubranym w czerwony sweterek John Doga.

Frustracja separacyjna

Bardzo często zdarza się, że u psa temperamentnego, którego właściciel jest po raz pierwszy opiekunem czworonoga i nie ma doświadczenia w opiece nad zwierzęciem, pojawiają się problemy separacyjne wynikające z niedostatku uwagi. Wówczas pupil frustruje się i staje niegrzeczny, gdy opiekun zamiast skupiać się na nim, zajmuje się innymi czynnościami. Bardzo istotne jest zatem ustalanie rytmu dnia i pokazywanie psu, kiedy jest czas na spacer, kiedy na zabawę, a kiedy na odpoczynek od siebie. Tego nie da się nauczyć, ćwicząc z psem komendy, to wymaga konsekwencji w codziennym obcowaniu ze zwierzęciem i demonstrowaniu mu, kiedy jest czas, by zająć się sobą. Konsekwentne wyznaczanie granic ma służyć temu, by taka frustracja się nie pojawiała. Jeśli pies nie wie, kiedy może się spodziewać czasu wspólnego, ponieważ rytm dnia nie jest ustalony, spacery zdarzają się o różnych porach – nie umie zająć się sobą, będzie nalegał na kontakt, próbował się go domagać niemal cały czas, będzie go stale oczekiwać, a więc będzie nieustannie pobudzony. Taki pies, oczekując uwagi właściciela, tego, że może za chwilę coś fajnego go spotka, a nie dostając spełnienia swoich oczekiwań, zacznie się frustrować.

Bardzo pomocne w pracy z opiekunem i psem jest obserwowanie ich relacji na żywo w domu lub na nagraniach. Nagrania są tu bardziej miarodajne, ponieważ pies nie jest rozproszony obecnością nowego człowieka – behawiorysty. Mogą też ujawnić kolejne podłoże problemów separacyjnych, a mianowicie psią nudę.

Pinczer miniaturowy ubrany w czerwony sweterek John Doga szuka smaczków w macie węchowej marki John Dog.

Psia nuda

Czasem na nagraniach widać, że pies po wyjściu człowieka nie ulega zdenerwowaniu czy frustracji, jego ciało nie wysyła takich sygnałów, nie napina mięśni, ale po prostu pod nieobecność opiekuna psiak pozwala w pełni dojść do głosu swojej psiej naturze. Zaczyna szukać jakichś zdobyczy, np. w koszach na śmieci, rozrzucając ich zawartość, eksploruje teren, czyli pomieszczenia w domu, i bierze się za gryzienie przedmiotów. Normalnie, w obecności opiekuna pies hamuje się przed takimi zachowaniami, ponieważ są one zabronione, ale gdy ograniczenia znikają – hulaj dusza, pana nie ma!

Właściciel przytula pinczera miniaturowego ubranego w czerwony sweterek John Doga.

Dlaczego ważne są nagrania?

Już kilka razy pojawił się temat nagrywania zachowań psa przez opiekuna, by wykorzystać filmy jako materiał pomocny w pracy terapeutycznej psów. Nowoczesne metody pracy behawiorystycznej polegają na bardzo szczegółowej analizie sygnałów, jakie wysyłają psy. Jak pies sobie radzi, gdy zostaje sam? Jak się porusza? Czy jego mięśnie są napięte? Jak długie przerwy robi w okazywaniu frustracji, czyli na jak długo potrafi się uspokoić? W przypadku problemów separacyjnych nagrania to podstawa. Potrzebny jest także wywiad z opiekunem. Właściciel jest wypytywany, co robi pies, gdy opiekun wykonuje swoje obowiązki. Wszystkie informacje są niezwykle istotne i służą ocenie zachowania psa, która z kolei jest podstawą ułożenia planu pracy i jej trybu.

Sposoby pracy z psem z problemami separacyjnymi

Tryb pracy z psem będzie oczywiście zależał od podłoża problemów separacyjnych. Najważniejszym jej aspektem będzie budowanie poczucia bezpieczeństwa.
Jeśli pies ma bardzo duży lęk separacyjny, przyzwyczajanie go do izolacji będzie bardzo spokojnym, stopniowym, żmudnym i delikatnym procesem, którego niezbędnym elementem na pewno będzie bramka. Na początku będziemy pracować w taki sposób, że mimo bramki będziemy bardzo blisko psa – na wyciągniecie łapy i w polu widzenia oraz w zasięgu słuchu z drugiej strony przegrody. Z czasem będziemy się odsuwać od bramki, będąc jednak nadal w polu widzenia psa, i przyzwyczajać go stopniowo do pewnej izolacji, aż w końcu będziemy mogli zamknąć bramkę i drzwi bez obawy, że zestresuje to czworonoga.

Przy frustracji z kolei, jak wcześniej wspominaliśmy, istotne będzie ustalenie rytmu dnia i opracowanie jasnych dla psa sygnałów, kiedy opiekun ma dla niego czas, a kiedy zwierzę musi się zająć sobą, bo to ten moment dnia, w którym spędzają czas osobno.

W pracy z psem borykającym się z nudą rozwiązaniem będzie zapewnienie mu takich atrakcji w domu, że nie będzie musiał szukać sobie zajęć sam. Tu na pewno przydadzą się: mata węchowa, gryzaki, takie zorganizowanie psu przestrzeni, że będzie miał co eksplorować, ale też ważne będzie zabezpieczenie pomieszczenia, by uniemożliwić psu zniszczenie czegokolwiek.

PRZYGOTUJ PSA NA ZMIANĘ – 3 ZASADY PROFILAKTYKI

Czy możemy uniknąć problemów separacyjnych u psa? Co zrobić, by czas spędzany w samotności nie był dla czworonoga źródłem stresu? Jak przygotować psa na koniec kwarantanny?

Zebraliśmy dla Was praktyczne porady, które pozwolą Wam już teraz wprowadzić właściwe zasady i zminimalizować ryzyko wystąpienia lęku separacyjnego u psa. Dzięki nim Wasz powrót do normalności z pewnością będzie łatwiejszy.

1. USTAL NA NOWO RYTM DNIA, WPROWADZAJĄC ZASADĘ „NUDNEGO PORANKA”

Zastanów się, jak będzie wyglądał Twój dzień, kiedy skończy się czas izolacji. Pomyśl już teraz, o której godzinie będziesz musiał wstawać do pracy, i wyznacz stałą godzinę porannego spaceru.

Jeśli wiesz już, że o konkretnej porze będziesz wychodził z domu, postaraj się dać psu znak, że w tym momencie rozpoczyna się czas dla Ciebie, w którym poświęcisz mu znacznie mniej uwagi. Podczas pracy w trybie home office skup się w całości na obowiązkach – nie głaszcz psa, nie zachęcaj go do zabaw, by nie stworzyć rytuału wspólnego spędzania czasu, który za chwilę będziecie musieli porzucić. Koniecznie utrzymaj schemat nowego rytmu dnia przez kilkanaście dni, by pies się do niego przyzwyczaił.

2. ARANŻUJ I STOPNIUJ IZOLACJĘ

Staraj się nie spędzać każdej godziny w tym samym pomieszczeniu, w którym przebywa Twój pupil. Największe problemy z samotnością będzie miał ten pies, który podąża za właścicielem krok w krok, nieustannie zabiegając o uwagę, zabawę i głaskanie. Spraw, by Twój pupil umiał (i chciał!) zająć się sobą.

Kilka razy dziennie zostawiaj psa w osobnym pomieszczeniu, np. za bramką, która pozwoli mu utrzymywać z Tobą kontakt wzrokowy. Spraw, by izolacja była dla psa atrakcyjna, by kojarzyła się z czymś miłym, ciekawym i angażującym. Dobrym pomysłem będzie zostawienie pupilowi maty węchowej, gryzaka wypełnionego smaczkami lub interaktywnej zabawki. Żucie, lizanie i węszenie skutecznie wyciszą psa.

To bardzo ważna wskazówka dla osób, które w okresie izolacji zdecydowały się na adopcję lub zakup szczeniaka. Stopniowa, aranżowana przez właściciela izolacja połączona z nauką spędzania czasu w samotności powinna być jednym z elementów wychowywania psiego malucha!

 

3. ZASPOKAJAJ POTRZEBY PSA – NA SPACERACH I W DOMU!

Nie wszystkie problemy separacyjne psa mają swoje źródło w lęku separacyjnym. Czasem pojawiają się one u czworonogów, które nie mają zaspokojonych podstawowych potrzeb, takich jak potrzeba swobodnego eksplorowania, węszenia czy kontaktu z innymi psami. Niezaspokojone potrzeby mogą stać się przyczyną niepożądanych zachowań, takich jak niszczenie przedmiotów czy wycie. Jak temu zapobiec?

NA SPACERZE:

POTRZEBA WĘSZENIA – zabierz psa na długi spacer (co najmniej 30-40 minut) połączony ze swobodnym węszeniem. Dla Twojego pupila zbieranie informacji z otoczenia jest odprężające i wyciszające – będzie o wiele spokojniejszy po powrocie do domu.

POTRZEBA WSPÓŁPRACY Z CZOWIEKIEM – zaplanuj aktywności, które staną się stałą częścią Waszych spacerów – 3 sesje po 5 minut znacząco wpłyną na jakość wspólnie spędzanego czasu. Baw się z psem w chowanie piłki za drzewem lub trenuj komendy i sztuczki.

Po takich spacerach pies będzie mniej podatny na domową nudę – łatwiej się odpręży i odpocznie, bez ulegania pokusie niszczenia.

W DOMU:

WYZNACZAJ CZAS ZABAWY I ODPOCZYNKU – niech każda zabawa zaczyna się z Twojej inicjatywy. Gdy pies jest spokojny, daj mu wyraźny sygnał do rozpoczęcia ćwiczeń, a każdą sesję zamknij wyraźnym sygnałem zakończenia aktywności (możesz wprowadzić komendę „koniec” i poczęstować psa przysmakiem).

WAŻNE! Jasny podział na czas aktywności i czas odpoczynku (ustalany przez Ciebie) to bardzo ważny punkt profilaktyki związanej z przygotowywaniem psa do zostawania w domu. Gdy wrócisz do dawnych nawyków, pies nadal będzie trzymał się wyznaczanego przez Ciebie rytmu, cierpliwie czekając na czas wspólnych aktywności.

Pupil, który sam ustala reguły (np. prosi o głaskanie, zabawę lub smaczki i dostaje je), może mieć problem z przystosowaniem się do Twojej nieobecności i reagować na nią frustracją.

Podsumowanie

Musimy pamiętać, że lęk separacyjny u psa to nie to samo co problem separacyjny. Podaliśmy Wam kilka wskazówek, które pomogą zmniejszyć ryzyko rozwinięcia się problemów separacyjnych u psa. Ale musimy też wiedzieć, w jaki sposób pracować ze zwierzęciem, które już je ma. Bardzo istotne będzie zatem określenie ich podłoża. To z kolei możliwe jest do zrobienia po wnikliwej obserwacji psa i zebraniu informacji o zachowaniu zwierzaka, w czym niezwykle pomocne będą nagrania zachowania i reakcji psiaka pozostawionego w samotności. Na ich podstawie behawiorysta ułoży plan pracy z psem, a to już pierwszy krok do sukcesu! Przykład takiej współpracy behawiorysty z psiakiem i opiekunem obejrzysz w naszym video. Zapraszamy!

psi behawiorysta, Piotr Wojtków