Spis treści:
Komenda „nie” ma być dla psa sygnałem, że jakieś jego działanie jest zabronione. Ilekroć nasz pupil próbuje zachować się w nieakceptowany przez nas sposób, wydając ją, sprawimy, że zrezygnuje i przestanie to robić, np. podgryzać dywan. Nauczenie reagowania psa na hasło „nie” jest bardzo przydatne zarówno w domu, jak i podczas spacerów. Nie tylko pozwala Ci uniknąć nieprzyjemnych czy niewygodnych sytuacji, ale i zapewnia psu bezpieczeństwo. Przykładów na jej zastosowanie jest wiele.
Unikamy niezbyt komfortowej sytuacji
Załóżmy, że spodziewamy się gości. Znajomi wchodzą do domu, a nasz pies podekscytowany prawdopodobnie będzie chciał na nich skoczyć, by się przywitać. Wydajemy komendę „nie”, by go powstrzymać. Na spotkaniu są również dzieci, które znudzone siedzeniem przy stole zaczynają bawić się w berka. Biegający za nimi i chwytający za nogawki pies pewnie popsuje im zabawę… Dlatego jeśli zna komendę „nie”, możemy w ten sposób zapobiec jego włączeniu się do dziecięcej gonitwy.
Unikamy zniszczeń i grzebania w naszych rzeczach
Dość często wracając obładowani torbami z zakupów, w pośpiechu stawiamy je na podłodze i oczekujemy, że pies powstrzyma się od przeszukiwania ich zawartości, rozrywając przy okazji opakowanie kiełbasy czy sera. Gdy widzimy, że zbliża się do siatek, mówimy „nie”, co dla psa jest jasną informacją, że nie wolno mu do nich zaglądać. Tak samo komendę tę możemy wykorzystać, gdy pupil próbuje np. gryźć nasze buty, drapać drzwi balkonowe, wskakiwać na obitą jasnym materiałem kanapę czy kopać dziurę w ogrodzie. Unikamy nie tylko zniszczeń, ale też złoszczenia się na psa po fakcie.