Case study – pies domaga się uwagi. Jak oduczyć takiego zachowania?

Pracujesz z domu, spędzasz całe godziny przed komputerem, a Twój pies próbuje zrobić wszystko, by zwrócić na siebie uwagę? Szczeka, piszczy, trąca łapkami, skacze? Brzmi znajomo? Bardzo wielu psich opiekunów boryka się z natręctwem swoich czworonogów, które w trakcie pandemii przyzwyczaiły się do tego, że ukochana pani lub ukochany pan są cały czas w domu. Nie inaczej jest w przypadku Bono, półtorarocznego charta, który robi wszystko, by odciągnąć od pracy swoją opiekunkę Karolinę i jej męża i zwrócić na siebie ich uwagę. Nie pomagają podawane mu zabawki, gryzaki. Bono szybko traci zainteresowanie tymi gadżetami i znów próbuje zwrócić na siebie uwagę oraz nakłonić opiekunów do wspólnej zabawy, na którą oni nie mają czasu. Karolina opowiedziała nam też, że aby zapewnić sobie spokój w ciągu dnia, rano, przed pracą zabierają Bono na spacer na łąkę, na której ma szansę pobiegać spuszczony ze smyczy, gonić za piłką i bawić się z innymi psiakami. Niestety to wcale nie skutkuje zmęczeniem psa i odpoczywaniem w domu w ciągu dnia. Jak zatem ugryźć ten problem? Nasz psi behawiorysta opracował dla Karoliny, jej męża oraz ich psiaka następujący plan, który pomoże im poradzić sobie z ciągłą potrzebą uwagi u psa.

Zbliżenie na psa rasy whippet, nogi behawiorysty i właścicielki psa.

1. Zmęczenie na porannym spacerze i wyciszenie po nim

Bardzo dużo aktywności na porannych spacerach, rzucanie psu piłki kilkadziesiąt razy, kontakt z innymi zwierzakami to ogromna ilość pobudzających bodźców dla psa. Musimy pamiętać, że rzucanie mu piłki odzwierciedla najbardziej stresujący i pobudzający moment sekwencji łowieckiej, czyli pogoń za „ofiarą” – tu piłką, chwycenie, powrót. Do tego dochodzi kontakt z innymi psami. W organizmie pupila wyzwala się w takim razie dużo kortyzolu, adrenaliny i dopaminy, psu trudno się potem wyciszyć. A jednocześnie wraca do domu, w którym nie dzieje się nic i nie może wykorzystać swojego pobudzenia. Najlepiej, by ostatnie 30-20 minut spaceru nie obfitowało już w tak intensywną stymulację, a w ćwiczenia umysłowe i takie atrakcje, jak tropienie, wyszukiwanie, węszenie. Możemy np. schować piłkę w trawie, odejść kawałek i pozwolić psu jej poszukać. Warto ćwiczyć sztuczki, chodzenie przy nodze, dawać psu ćwiczenia, które wymagają od niego pewnych kombinacji, i nagradzać za ich wykonanie. Powinniśmy też dać mu szansę swobodnie powęszyć, eksplorować już w spokoju teren, bez kontaktu z innymi psami. Pies wróci wówczas do domu zmęczony, ale spokojny. Po spacerze warto zapewnić mu wyciszające zajęcia. Świetnym sposobem na wyciszenie jest dla niego żucie lub lizanie, zatem polecamy dać pupilowi zabawkę, która mu te czynności zapewni.

Bardzo istotne są tu dwie kwestie. Po pierwsze ze stanu pobudzenia do stanu wyciszenia należy przechodzić powoli, gładko i spokojnie. Po drugie dawajmy psu zabawkę, gdy on jest spokojny, zanim zacznie wymuszać uwagę, aby zrozumiał, że jest nagradzany, gdy jest grzeczny.

Pies rasy whippet wykonuje ćwiczenie z behawiorystą.

2.Trening mentalny i stymulacja węchowa w domu

Bono to bardzo inteligentny pies, który ma dużą potrzebę stymulacji mentalnej oraz uczenia się. Gdy ma się takiego właśnie psa, należy poświęcić trochę czasu na pracę z nim i zaspokojenie jego potrzeb. Omówimy ćwiczenia, jakie warto trenować z pupilem. Zachęcamy, by wykonywać je regularnie. Bardzo istotne będzie to, by ćwiczenia aranżować, gdy pies zajmuje się sobą, a nie gdy domaga się uwagi. Trening powinien być oparty na takim schemacie, że pies długo wykonuje zadanie, które wymaga koncentracji, po to, by osiągnąć nagrodę.

Pierwsze ćwiczenie to chodzenie przy nodze – pies musi przez dłuższy czas utrzymać pozycję blisko, przy nodze opiekuna. Musimy mieć przy sobie przysmak. Wołamy psa, a gdy zrezygnuje z aktywności, której dotąd się poświęcał, i podejdzie, dostaje pierwszą nagrodę. Następnie pokazujemy przysmak, ustawiamy się w jednym kierunku z psem, rękę trzymamy na wysokości klatki piersiowej. Jeśli pupil przejdzie z nami ok. 10 kroków, czas go nagrodzić. Pies musi zrozumieć, że aby dostać przysmak, musi przez dłuższy czas utrzymać koncentrację na pracy. Powtarzamy to ćwiczenie kilka razy i kończymy sesję hasłem „Koniec!” oraz rozrzuceniem przysmaków, które pies może teraz sobie spokojnie wyszukiwać, aby przejść gładko ze stanu pobudzenia wspólną pracą do wyciszenia. Ma teraz zapomnieć o ćwiczeniu i skoncentrować się na węszeniu.

Inne ćwiczenia, które możemy wykonać z psem, to spokojne czekanie, zostawanie na miejscu oraz zostawanie na posłaniu.

Powyższe ćwiczenia mają służyć temu, by wzmacniać psią cierpliwość. Przypominamy, że należy do nich przystępować, gdy nasz psiak nie szuka z nami kontaktu, gdy zajmuje się sobą lub swoimi zabawkami, aby zrozumiał, że wówczas spotyka go coś miłego, związanego z kontaktem z opiekunami. Takie sesje należy powtarzać ok. 5-10 razy w ciągu dnia. Po około miesiącu pies powinien zrozumieć, że tylko będąc spokojnym i nie wymuszając kontaktu, dostaje to, na czym mu najbardziej zależy – uwagę swoich opiekunów.

Kolejną atrakcją dla psa, który potrzebuje stymulacji mentalnej, będzie zabawka interaktywna, w której chowamy smakołyki. Podczas zabawy takim gadżetem pies musi pokombinować, jak zdobyć przysmaki, jak odsłonić pewne klapki, co przesunąć itp., by dostać się do nagrody. Tego typu zabawki również powinny być dawane psu, gdy jest spokojny. Początkowo możemy pomagać mu odnaleźć przysmaki, ale docelowo zależy nam na tym, by zajmował się zabawką samodzielnie.

Pies rasy whippet bawi się zabawką interaktywną Flip Board Trixie.

3. Odizolowanie od strefy pracy

Są takie chwile, że potrzebujemy izolacji od psa, by móc w pełni poświęcić się obowiązkom zawodowym. Bardzo pomocne w takim przypadku będzie wydzielenie miejsca, w którym pracujemy. Jeśli nie mamy w mieszkaniu pomieszczenia, w którym możemy pracować z dala od psa, wystarczy zastosować bramkę bądź jakąś prostą niską ściankę, płotek, parawan, który można zorganizować naprawdę niskim kosztem i tym samym oddzielić psa od części biurowej mieszkania. Wówczas po prostu fizycznie uniemożliwiamy mu podchodzenie, zaczepianie, gryzienie, jednocześnie jednak pies może nas stale widzieć i słyszeć, co będzie dla niego pewnym ukojeniem.

Bramka to doraźna pomoc, która szybko przyniesie efekt, ale nie zlikwiduje frustracji czy natarczywości u psa. Dlatego aby rozwiązać problem domagania się przez niego naszej uwagi, musimy zmienić nastawienie emocjonalne pupila, a zatem przede wszystkim położyć nacisk na punkty 1 oraz 2. Naszym celem jest nauczenie psa cierpliwości, wyciszenia, samodzielnej zabawy oraz zajmowania się sobą, a to osiągniemy tylko wytrwałą pracą z nim oraz zmianą pewnych nawyków. Musimy pamiętać, że na efekt, czyli zmianę nastawienia psa, będziemy czekać około miesiąca. Pies był przyzwyczajony do tego, że dostawał dużo stymulacji na spacerze, a jej brak w domu wywoływał frustrację i natarczywe zachowanie. Po zmianie aktywności podczas porannych spacerów Bono stopniowo będzie dostosowywać się do tego, że spacery nie są aż tak pobudzające, więc łatwiej będzie mu przejść w stan wyciszenia. Podobnie ze zrozumieniem tego, że nagradzany jest wspólnymi treningami z opiekunami, czyli dostaje ich uwagę, gdy zajmuje się sobą.

Właścicielka psa pracuje przy biurku, a pies rasy whippet jest odgrodzony bramką w drugim pokoju.

Polecamy wszystkim zaczepianym przez pupile podczas pracy czy innych zajęć opiekunom zastosowanie powyższych metod i trzymamy kciuki za ich wytrwałe wdrażanie!