Najczęstsze urazy i kontuzje psów trenujących

Rosnąca popularność psich sportów powoduje konieczność przyjrzenia się bliżej tematyce dbania o dobrą formę fizyczną i zdrowie naszych sportowców. Organizm psa ma ogromne zdolności regeneracji i dostosowywania się do obciążeń, ale nie jest niezniszczalny. Przeciążenia, kontuzje i urazy to coś, co spędza sen z powiek niejednemu przewodnikowi psa sportowego czy pracującego. Oczywiście najlepiej zapobiegać takim problemom, jednak nie zawsze jest to możliwe. Wtedy warto mieć świadomość, co może przydarzyć się naszemu psu i jakie objawy powinny nas zaniepokoić, a docelowo również – jak może wyglądać proces leczenia i regeneracji, żeby nasz sportowiec mógł znów cieszyć się treningami.

URAZY NAGŁE I PRZECIĄŻENIOWE

Słowo „uraz” najczęściej kojarzy nam się z nagłym wypadkiem, w wyniku którego dochodzi do uszkodzenia ciała. Chciałabym wyjaśnić Wam, że nie zawsze sytuacja wygląda tak dramatycznie, a objawy są tak ewidentne. Urazy możemy w uproszczeniu podzielić na nagłe i przeciążeniowe. W przypadku urazu nagłego rzeczywiście bodziec, który działa chwilowo na tkankę, jest zbyt silny w stosunku do jej wytrzymałości i dochodzi do uszkodzenia struktury tkanki, która wcześniej mogła być całkowicie zdrowa (np. złamanie kości czy zerwanie więzadła). Natomiast w przypadku urazu przeciążeniowego nie musi dojść do jednostkowej, skrajnie niebezpiecznej sytuacji. Tkanka może przez dłuższy czas być wystawiona na obciążenia, które po prostu się kumulują, osłabiają jej wytrzymałość czy upośledzają jej funkcję. W tym wypadku po pierwsze proces chorobowy toczy się przez dłuższy czas, ale bardzo często na poziomie, który nie daje ewidentnych objawów, np. w postaci kulawizny czy niechęci do treningu. Po drugie pies może przyzwyczaić się do dyskomfortu i dlatego nie wykazuje wyraźnych objawów. Taki uraz bywa często bardzo trudny do zdiagnozowania i mimo początkowo mniejszej skali problemu może doprowadzić np. do poważnych zmian zwyrodnieniowych w stawie, które będą towarzyszyć naszemu psu przez resztę życia.

SZYBKA REAKCJA TO PODSTAWA!

Często popełniane błędy treningowe oraz przetrenowanie prowadzą do urazów. Niektóre z nich wymagają natychmiastowej interwencji chirurgicznej czy ortopedycznej, w przypadku innych wystarczy ograniczenie ruchu i podanie odpowiednich leków przeciwzapalnych. Nigdy jednak nie lekceważ żadnych symptomów mogących świadczyć o kontuzji! Często się zdarza, że po treningu czy zawodach pies kuleje, właściciel zwleka z wizytą u lekarza, a po kilku dniach, kiedy zwierzak przestaje kuleć, zapomina o problemie. Za jakiś czas uraz się powtarza. Opiekun może pomyśleć, że to przeforsowanie czy zmęczenie, a najczęściej kończy się to trudnymi do wyleczenia zmianami przewlekłymi i zwyrodnieniowymi, które są następstwem zwłoki w leczeniu. Dlatego jeśli zauważymy kulawiznę u psa sportowego, od razu powinniśmy zgłosić się do ortopedy. Lekarz, stosując metody obrazowe (USG, RTG, TK, RMI) oraz przeprowadzając badanie ortopedyczne, postara się pomóc psu, aby jak najszybciej wrócił do formy fizycznej sprzed wypadku. Pamiętaj też, że często niezbędna jest rehabilitacja. Tutaj skorzystać możemy z usług psiego fizjoterapeuty.

OBJAWY URAZÓW U PSÓW TRENUJĄCYCH

Psy trenujące są nauczone ignorować wiele czynników rozpraszających, potrafią bez problemu pracować przy innych psach, niezależnie od pogody, podłoża, pory dnia, w hałasie i przy interesujących zapachach. Niestety potrafią też ból i dyskomfort traktować jak rozpraszacze, czyli… ignorować je w trakcie treningu czy realnej pracy. To naszym obowiązkiem jest obserwacja naszego psa i reagowanie na najmniejsze objawy dyskomfortu również (a może przede wszystkim) poza treningami!

Do najczęstszych objawów kontuzji u psów trenujących zaliczyć możemy:

– spadek jakości pracy – niedokładne wykonywanie znanych ćwiczeń, mniejsze możliwości fizyczne (np. zrzucanie tyczek podczas treningu agility czy większa liczba niezłapanych dysków podczas treningu dogfrisbee);

– większą frustrację podczas treningu – pies zaczyna się spieszyć, wokalizuje podczas ćwiczeń, jego pobudzenie jest wyższe niż zwykle;

– spadek szybkości wykonywania ćwiczeń;

– kulawiznę bądź sztywność „na zimno”, czyli po odpoczynku – pies unika używania danej kończyny, włóczy ją tylko przez kilka kroków po wstaniu z posłania;

– niechęć do dotyku określonej części ciała;

– nierówne umięśnienie kończyn;

– nierówny poziom starcia pazurów przy prawej i lewej kończynie;

– niechęć do wskakiwania do samochodu, klatki czy na kanapę po treningu;

– zmianę ruchu – mniejszy zakres ruchu kończyn, pies porusza się innym chodem lub używa tylko jednej kończyny wiodącej w galopie niezależnie od kierunku ruchu.

Jeśli pies odmawia uczestnictwa w treningu, odchodzi od pracy lub podczas ćwiczeń pojawia się kulawizna, to oznaka, że stan czworonoga jest bardzo poważny! Oczywiście w okresie gojenia się i leczenia urazów bezwzględnie przeciwwskazane są treningi sportowe, więc po zauważeniu jakichkolwiek niepokojących objawów natychmiast wycofujemy psa z czynnego treningu i stosujemy ograniczenie ruchu, np. tylko do spacerów na smyczy.

Pies o czarno-białym umaszczeniu rasy owczarek australijski biegnie do psiej fizjoterapeutki.

URAZY STAWOW

Grupą kontuzji, którą stosunkowo łatwo zdiagnozować, są urazy dotykające konkretnego stawu: zwichnięcia, skręcenia, przeciążenia, stłuczenia. Najczęściej dotyczą one stawów dystalnych (bardziej oddalonych od centrum ciała), jak np. stawy międzypaliczkowe, skokowe, nadgarstkowe. Z reguły wiążą się z ewidentną kulawizną danej kończyny, często po odpoczynku (nawet kilka godzin po treningu). Objawiają się ze stanem zapalnym w stawie i zwiększoną ilością płynu, a więc często widoczny jest wyraźny obrzęk oraz zwiększona ciepłota tej okolicy. W badaniu manualnym zauważalny też jest wyraźny dyskomfort przy próbie wykonywania fizjologicznych dla danego stawu ruchów (np. bardzo bolesne jest zgięcie nadgarstka). Jeśli strukturalnie w danym stawie nie ma żadnych zmian (np. zmiany zwyrodnieniowej, dysplazji), to z reguły leczenie przebiega sprawnie (4-8 tygodni) i pies wraca do pełnej sprawności.

URAZY KONKRETNYCH STRUKTUR TKANEK MIĘKKICH

W przypadku takich urazów często diagnostyka jest trudniejsza. Mimo że dana struktura (np. mięsień czy ścięgno) bierze udział w ruchach danego stawu, to sam staw nie musi być bolesny czy obrzęknięty. Przykładem może tu być ścięgno mięśnia dwugłowego ramienia, które często jest przeciążone i zajęte stanem zapalnym, ale objawy nie dotyczą całego stawu ramiennego. Dodatkową trudnością jest dostępność diagnostyki obrazowej przy takich urazach, ponieważ zdjęcia RTG często nie są wystarczające. Przy miejscowych urazach tkanek miękkich najczęściej wykonuje się USG narządu ruchu lub rezonans magnetyczny (MRI). Jeśli jest to uraz przeciążeniowy, to bardzo często nie objawia się ewidentną kulawizną. Pierwszym objawem bywa zmniejszony zakres ruchu w stawie, gdzie pracuje dana struktura, lub bolesność przy miejscowej palpacji (dotyku) podczas badania manualnego. Leczenie bywa bardzo długotrwałe, a problem niestety często ma tendencję do nawracania.

Osobną grupą wśród takich urazów są zerwania więzadeł, najczęściej więzadła krzyżowego doczaszkowego w kolanie (CCL). Tutaj silna kulawizna, wokalizacja, nawet całkowite zaprzestanie obciążania danej kończyny (pies porusza się na trzech łapach) może wystąpić już w trakcie wysiłku, bezpośrednio w momencie zerwania włókien więzadła. W takim przypadku praktycznie niezbędna jest interwencja chirurgiczna, czyli operacja, która pozwoli na ustabilizowanie stawu kolanowego. Więzadła mają niestety dużo gorszą zdolność regeneracji i gojenia się niż ścięgna czy same mięśnie, dlatego bardzo często już przy częściowym naderwaniu należy zdecydować się na zabieg operacyjny.

URAZY MECHANICZNE

Stosunkowo najmniej groźną w skutkach grupą urazów są wszelkie urazy mechaniczne polegające z reguły na przerwaniu ciągłości tkanek powierzchniowych. Najczęściej zdarzają się uszkodzenia opuszek oraz złamania lub wyrwania pazurów. Jeśli dojdzie do niewielkiego otarcia czy zranienia, należy skaleczone miejsce zdezynfekować i dla ochrony założyć psu specjalny bucik. Do urazów mechanicznych należą również przecięcia skóry w innych obszarach ciała i stłuczenia, które objawiają się krwiakiem w danej okolicy. Jeśli oprócz mechanicznego uszkodzenia nie doszło do żadnych towarzyszących urazów, a uszkodzenie jest powierzchowne (dotyczy tylko skóry, a nie np. ścięgien), to leczenie jest dość krótkie i pies szybko może wrócić do aktywności. W przypadku takich urazów to, o co warto zadbać, to blizna! Zrosty, zgrubienia, ograniczenia ruchomości skórno-powięziowej mogą niestety powodować kompensacje w innych częściach ciała, pomimo swojego niegroźnego wyglądu z zewnątrz. W przypadku takich incydentów często konieczne jest mimo wszystko włączenie do leczenia farmakologii, żeby zapobiegać np. bakteryjnym zakażeniom rany. Jeśli rana nadaje się do zszycia, niezbędna będzie też prosta interwencja chirurgiczna.

WYBRANE NAJCZĘSTSZE URAZY PSÓW PRACUJĄCYCH I TRENUJĄCYCH:

– mechaniczne uszkodzenia pazurów i łap;

– zerwania więzadła krzyżowego doczaszkowego (CCL);

– zwichnięcia, skręcenia stawów nadgarstkowych i skokowych;

– problemy przeciążeniowe (prowadzące do tendinopatii) ścięgien mięśnia dwugłowego ramienia, nadgrzebieniowego, biodrowo-lędźwiowego;

– skręcenia, zwichnięcia stawów międzypaliczkowych;

– stany zapalne stawów o podłożu przeciążeniowym (np. staw kolanowy, biodrowy).

Urazy łap przednich

Do najczęstszych uszkodzeń kończyny piersiowej należą przede wszystkim: urazy barku, zapalenie pochewki ścięgna mięśnia dwugłowego ramiennego, przykurcz mięśnia podgrzebieniowego i mineralizacja kaletki podścięgnowej. Ponadto pojawić się mogą: miopatia mięśnia obłego mniejszego, przyśrodkowa niestabilność stawu ramiennego oraz uszkodzenie przyczepu mięśnia nadgrzebieniowego.

Psia fizjoterapeutka przytula do siebie czarno-białego psa rasy owczarek australijski.

Urazy łap tylnych

Do urazów kończyn miedniczych należy zaliczyć przede wszystkim zwyrodnienia stawów biodrowych, kolanowych oraz stępu, które występują niezwykle często. Inne urazy to: uszkodzenie mięśnia biodrowo-lędźwiowego, zerwanie mięśnia podkolanowego oraz brzuchatego łydki, zwichnięcie ścięgna mięśnia zginacza powierzchownego palców oraz znane wszystkim zerwanie ścięgna Achillesa.

GROŹNE PRZEGRZANIE

W ciepłe dni może dojść do udaru cieplnego oraz przegrzania się psa. Jeżeli zawody odbywają się w upale, tym bardziej musimy być na to wyczuleni. Pamiętajmy o pojeniu pupila świeżą i chłodną wodą oraz o zapewnianiu mu jak najczęściej schronienia w cieniu. Treningi w skwarny dzień należy ograniczyć do niezbędnego minimum i pozwolić się psu ochłodzić między seriami ćwiczeń. Jeżeli to nie poskutkuje i zauważysz u psiaka pierwsze objawy udaru, zakończ trening lub wycofaj się z zawodów. W tej sytuacji chwilowe schłodzenie psa jest niewystarczające, by kontynuował wyczerpujący wysiłek fizyczny. Powinniśmy wręcz skorzystać z pomocy weterynarza

CO SPORT TO INNY URAZ

W zależności od tego, jaki psi sport uprawia nasz pupil, narażony jest na inne kontuzje. I tak u chartów wyścigowych można zaobserwować chorobę zwyrodnieniową nadgarstka, u norowców – zapalenie pochewki ścięgna mięśnia odwodziciela długiego palca, u psów uprawiających agility czy flyball – naciągnięcie ścięgna zginacza łokciowego nadgarstka. Psy uprawiające agility w około 58% doznają urazów w trakcie zawodów. Najczęściej dochodzi do przeciążenia kończyny przedniej. Pies uprawiający tę dyscyplinę sportu podczas wyskoku zazwyczaj ląduje na tej samej łapie, a dopiero później dostawia drugą. Obciążanie kończyn powoduje więc często uszkodzenie barku. U psów trenujących flyball podczas uderzenia łapami w wyrzutnię piłek dochodzi do kontuzji nadgarstków. Równie częste są urazy stawu stępu, który obciążony jest podczas nawracania. Psy myśliwskie doznają natomiast urazów mechanicznych naskórka. Pojawiają się u nich rany kłute i szarpane. Ponadto zdarzają się również niewielkie kontuzje kończyn. Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazały, że prawie 50% trenujących psów myśliwskich wymaga interwencji weterynaryjnej. Oczywiście nie powinno to zniechęcać do uprawiania sportu! Daje on psu ogromną radość i pozwala zachować świetną kondycję, a przy odpowiedzialnym podejściu opiekuna kontuzji da się uniknąć lub szybko ją wyleczyć.

PROFILAKTYKA

Najlepszą profilaktyką urazów u psów trenujących jest doskonałe przygotowanie fizyczne do obciążeń treningowych oraz progresywne ich dokładanie. Dodatkowo należy zadbać o odpowiednia rozgrzewkę oraz cool-down, które pozwalają organizmowi przystosować się do samych ćwiczeń oraz wyciszyć organizm po ich zakończeniu.

Pamiętajmy też o sprawdzeniu miejsca, w którym trenujemy, żeby nie narażać psa np. na lądowanie w dołku w trawie czy pracę na śliskiej nawierzchni.

Pomocne mogą okazać się regularne wizyty u fizjoterapeuty, który będzie w stanie na wczesnym etapie wskazać miejsca w ciele psa, które mogą być przeciążone.

Uważajmy również na przetrenowanie! Przetrenowany organizm jest dużo bardziej podatny na urazy, ponieważ zaburzone są procesy regeneracji. Mądre planowanie sesji treningowych, przerwa regeneracyjna w trakcie roku oraz dbałość o odpowiednią jakość odpoczynku to obowiązek każdego opiekuna psa trenującego, również jeśli jest to trening amatorski.

 

Uprawianie sportu to nie tylko zabawa − trzeba mieć tego świadomość, planując treningi. Brak odpowiedniego przygotowania, przeforsowanie psa i bagatelizowanie oznak kontuzji mogą skutkować poważnymi dolegliwościami. Musimy pamiętać o odpowiedzialności, jaka na nas spoczywa, i zrobić wszystko, by zdrowie trenującego zwierzaka nie było zagrożone.

Paula Gumińska, psi fizjoterapeuta