Spis treści:
- 1. Urazy nagłe i przeciążeniowe
- 2. Szybka reakcja to podstawa!
- 3. Objawy urazów u psów trenujących
- 4. Urazy stawow
- 5. Urazy konkretnych struktur tkanek miękkich
- 6. Urazy mechaniczne
- 7. Wybrane najczęstsze urazy psów pracujących i trenujących:
- 8. Urazy łap przednich
- 9. Urazy łap tylnych
- 10. Groźne przegrzanie
- 11. Co sport to inny uraz
- 12. Profilaktyka
Rosnąca popularność psich sportów powoduje konieczność przyjrzenia się bliżej tematyce dbania o dobrą formę fizyczną i zdrowie naszych sportowców. Organizm psa ma ogromne zdolności regeneracji i dostosowywania się do obciążeń, ale nie jest niezniszczalny. Przeciążenia, kontuzje i urazy to coś, co spędza sen z powiek niejednemu przewodnikowi psa sportowego czy pracującego. Oczywiście najlepiej zapobiegać takim problemom, jednak nie zawsze jest to możliwe. Wtedy warto mieć świadomość, co może przydarzyć się naszemu psu i jakie objawy powinny nas zaniepokoić, a docelowo również – jak może wyglądać proces leczenia i regeneracji, żeby nasz sportowiec mógł znów cieszyć się treningami.
URAZY NAGŁE I PRZECIĄŻENIOWE
Słowo „uraz” najczęściej kojarzy nam się z nagłym wypadkiem, w wyniku którego dochodzi do uszkodzenia ciała. Chciałabym wyjaśnić Wam, że nie zawsze sytuacja wygląda tak dramatycznie, a objawy są tak ewidentne. Urazy możemy w uproszczeniu podzielić na nagłe i przeciążeniowe. W przypadku urazu nagłego rzeczywiście bodziec, który działa chwilowo na tkankę, jest zbyt silny w stosunku do jej wytrzymałości i dochodzi do uszkodzenia struktury tkanki, która wcześniej mogła być całkowicie zdrowa (np. złamanie kości czy zerwanie więzadła). Natomiast w przypadku urazu przeciążeniowego nie musi dojść do jednostkowej, skrajnie niebezpiecznej sytuacji. Tkanka może przez dłuższy czas być wystawiona na obciążenia, które po prostu się kumulują, osłabiają jej wytrzymałość czy upośledzają jej funkcję. W tym wypadku po pierwsze proces chorobowy toczy się przez dłuższy czas, ale bardzo często na poziomie, który nie daje ewidentnych objawów, np. w postaci kulawizny czy niechęci do treningu. Po drugie pies może przyzwyczaić się do dyskomfortu i dlatego nie wykazuje wyraźnych objawów. Taki uraz bywa często bardzo trudny do zdiagnozowania i mimo początkowo mniejszej skali problemu może doprowadzić np. do poważnych zmian zwyrodnieniowych w stawie, które będą towarzyszyć naszemu psu przez resztę życia.
SZYBKA REAKCJA TO PODSTAWA!
Często popełniane błędy treningowe oraz przetrenowanie prowadzą do urazów. Niektóre z nich wymagają natychmiastowej interwencji chirurgicznej czy ortopedycznej, w przypadku innych wystarczy ograniczenie ruchu i podanie odpowiednich leków przeciwzapalnych. Nigdy jednak nie lekceważ żadnych symptomów mogących świadczyć o kontuzji! Często się zdarza, że po treningu czy zawodach pies kuleje, właściciel zwleka z wizytą u lekarza, a po kilku dniach, kiedy zwierzak przestaje kuleć, zapomina o problemie. Za jakiś czas uraz się powtarza. Opiekun może pomyśleć, że to przeforsowanie czy zmęczenie, a najczęściej kończy się to trudnymi do wyleczenia zmianami przewlekłymi i zwyrodnieniowymi, które są następstwem zwłoki w leczeniu. Dlatego jeśli zauważymy kulawiznę u psa sportowego, od razu powinniśmy zgłosić się do ortopedy. Lekarz, stosując metody obrazowe (USG, RTG, TK, RMI) oraz przeprowadzając badanie ortopedyczne, postara się pomóc psu, aby jak najszybciej wrócił do formy fizycznej sprzed wypadku. Pamiętaj też, że często niezbędna jest rehabilitacja. Tutaj skorzystać możemy z usług psiego fizjoterapeuty.
OBJAWY URAZÓW U PSÓW TRENUJĄCYCH
Psy trenujące są nauczone ignorować wiele czynników rozpraszających, potrafią bez problemu pracować przy innych psach, niezależnie od pogody, podłoża, pory dnia, w hałasie i przy interesujących zapachach. Niestety potrafią też ból i dyskomfort traktować jak rozpraszacze, czyli… ignorować je w trakcie treningu czy realnej pracy. To naszym obowiązkiem jest obserwacja naszego psa i reagowanie na najmniejsze objawy dyskomfortu również (a może przede wszystkim) poza treningami!
Do najczęstszych objawów kontuzji u psów trenujących zaliczyć możemy:
– spadek jakości pracy – niedokładne wykonywanie znanych ćwiczeń, mniejsze możliwości fizyczne (np. zrzucanie tyczek podczas treningu agility czy większa liczba niezłapanych dysków podczas treningu dogfrisbee);
– większą frustrację podczas treningu – pies zaczyna się spieszyć, wokalizuje podczas ćwiczeń, jego pobudzenie jest wyższe niż zwykle;
– spadek szybkości wykonywania ćwiczeń;
– kulawiznę bądź sztywność „na zimno”, czyli po odpoczynku – pies unika używania danej kończyny, włóczy ją tylko przez kilka kroków po wstaniu z posłania;
– niechęć do dotyku określonej części ciała;
– nierówne umięśnienie kończyn;
– nierówny poziom starcia pazurów przy prawej i lewej kończynie;
– niechęć do wskakiwania do samochodu, klatki czy na kanapę po treningu;
– zmianę ruchu – mniejszy zakres ruchu kończyn, pies porusza się innym chodem lub używa tylko jednej kończyny wiodącej w galopie niezależnie od kierunku ruchu.
Jeśli pies odmawia uczestnictwa w treningu, odchodzi od pracy lub podczas ćwiczeń pojawia się kulawizna, to oznaka, że stan czworonoga jest bardzo poważny! Oczywiście w okresie gojenia się i leczenia urazów bezwzględnie przeciwwskazane są treningi sportowe, więc po zauważeniu jakichkolwiek niepokojących objawów natychmiast wycofujemy psa z czynnego treningu i stosujemy ograniczenie ruchu, np. tylko do spacerów na smyczy.
URAZY STAWOW
Grupą kontuzji, którą stosunkowo łatwo zdiagnozować, są urazy dotykające konkretnego stawu: zwichnięcia, skręcenia, przeciążenia, stłuczenia. Najczęściej dotyczą one stawów dystalnych (bardziej oddalonych od centrum ciała), jak np. stawy międzypaliczkowe, skokowe, nadgarstkowe. Z reguły wiążą się z ewidentną kulawizną danej kończyny, często po odpoczynku (nawet kilka godzin po treningu). Objawiają się ze stanem zapalnym w stawie i zwiększoną ilością płynu, a więc często widoczny jest wyraźny obrzęk oraz zwiększona ciepłota tej okolicy. W badaniu manualnym zauważalny też jest wyraźny dyskomfort przy próbie wykonywania fizjologicznych dla danego stawu ruchów (np. bardzo bolesne jest zgięcie nadgarstka). Jeśli strukturalnie w danym stawie nie ma żadnych zmian (np. zmiany zwyrodnieniowej, dysplazji), to z reguły leczenie przebiega sprawnie (4-8 tygodni) i pies wraca do pełnej sprawności.
URAZY KONKRETNYCH STRUKTUR TKANEK MIĘKKICH
W przypadku takich urazów często diagnostyka jest trudniejsza. Mimo że dana struktura (np. mięsień czy ścięgno) bierze udział w ruchach danego stawu, to sam staw nie musi być bolesny czy obrzęknięty. Przykładem może tu być ścięgno mięśnia dwugłowego ramienia, które często jest przeciążone i zajęte stanem zapalnym, ale objawy nie dotyczą całego stawu ramiennego. Dodatkową trudnością jest dostępność diagnostyki obrazowej przy takich urazach, ponieważ zdjęcia RTG często nie są wystarczające. Przy miejscowych urazach tkanek miękkich najczęściej wykonuje się USG narządu ruchu lub rezonans magnetyczny (MRI). Jeśli jest to uraz przeciążeniowy, to bardzo często nie objawia się ewidentną kulawizną. Pierwszym objawem bywa zmniejszony zakres ruchu w stawie, gdzie pracuje dana struktura, lub bolesność przy miejscowej palpacji (dotyku) podczas badania manualnego. Leczenie bywa bardzo długotrwałe, a problem niestety często ma tendencję do nawracania.
Osobną grupą wśród takich urazów są zerwania więzadeł, najczęściej więzadła krzyżowego doczaszkowego w kolanie (CCL). Tutaj silna kulawizna, wokalizacja, nawet całkowite zaprzestanie obciążania danej kończyny (pies porusza się na trzech łapach) może wystąpić już w trakcie wysiłku, bezpośrednio w momencie zerwania włókien więzadła. W takim przypadku praktycznie niezbędna jest interwencja chirurgiczna, czyli operacja, która pozwoli na ustabilizowanie stawu kolanowego. Więzadła mają niestety dużo gorszą zdolność regeneracji i gojenia się niż ścięgna czy same mięśnie, dlatego bardzo często już przy częściowym naderwaniu należy zdecydować się na zabieg operacyjny.