Spis treści:
Jak przygotować dom do psiego porodu?
Na kilka dni lub tygodni przed porodem suka zacznie szukać cichego i ciemnego miejsca, aby zbudować gniazdo, w którym odchowywać będzie przyszłe młode. Jako hodowca powinieneś jej pomóc zaaranżować takie legowisko. Musimy je przygotować odpowiednio wcześniej, aby suka zdążyła się z nim zapoznać i uznać za bezpieczne.
Miejsce na kojec porodowy
Kojec porodowy koniecznie musi być ustawiony w spokojnym i ciepłym miejscu – optymalna temperatura to 25-30°C. Wskazane jest, aby wyodrębnić na gniazdo pomieszczenie wyłączone z normalnego użytkowania – czyli raczej nie powinna to być nasza sypialnia. Bardzo istotne jest, aby nie było w nim przeciągów, silnego światła słonecznego czy nadmiernej wilgoci. Ponieważ kojec powinien być dość spory, to przy większych rasach koniecznie musimy przemyśleć, czy dane usytuowanie gniazda nie będzie dla nas, w skali dłuższego czasu, problematyczne. Przy kojcu powinna cały czas stać miska z wodą, więc i dla niej trzeba znaleźć miejsce.
Koje porodowy dla psa – jak go przygotować?
Musi być on wygodny dla suki – tak aby swobodnie do niego wchodziła i z niego wychodziła oraz mogła leżeć w nim w każdej pozycji. Również szczenięta powinny mieć w nim sporo miejsca i bez problemu mieścić się koło mamy. Warto kilka centymetrów od ścianek kojca zamontować barierki ochronne. Dzięki nim uniemożliwimy suce przygniecenie młodych do ściany. Istotne jest też, aby gniazdo było łatwe do sprzątania, mycia i dezynfekcji. Najlepiej wysłać je suchymi czystymi ręcznikami, gazetami lub podkładami higienicznymi, które systematycznie będzie można wymieniać. Ważne są też zabezpieczenia, aby szczeniaki nie wypadały z gniazda. Należy jednak mieć na uwadze, że młode będą wyjątkowo ciekawskie i podejmą niejedną próbę czmychnięcia z kojca. Na wszelki wypadek należy więc usunąć z pomieszczenia z gniazdem wszelkie potencjalnie niebezpieczne dla maluchów rzeczy oraz odizolować od nich pozostałe zwierzęta, np. koty.
Psia porodówka
Na sam poród przygotuj koło kojca czyste ręczniki bawełniane lub papierowe – do wycierania nowo narodzonych szczeniąt. Oprócz tego cały arsenał przyborów zalecanych przez weterynarza, w razie gdybyś zdecydował się sam przyjąć poród. Koniecznie w widocznym miejscu przyczep numer do weterynarza, byś w razie komplikacji szybko mógł do niego przedzwonić.
Miej na uwadze, że pomimo Twoich najszczerszych starań, suczka może zechcieć sama wybrać sobie miejsce na gniazdo – niekoniecznie to, które jej przygotowałeś. Wówczas postaraj się, aby psiakowi niczego w nim nie zabrakło i odpowiednio je zabezpiecz.
Jak przygotować suczkę do porodu?
Okres okołoporodowy i narodziny szczeniąt to dla suki ogromny wysiłek. Od nas, jako jej opiekunów, zależy jej komfort, zdrowie i kondycja fizyczna. Nie możemy też zapominać, że im lepiej przygotujemy psiaka na poród, tym łatwiej go zniesie. O czym należy pamiętać?
Ruch i aktywność fizyczna
W ostatnich tygodniach dozuj suni odpowiednio ruch, ale jeśli psiak czuje się dobrze i nie ma wielkiego brzucha, to nie zabraniaj mu zabaw – im lepsza kondycja fizyczna, tym poród będzie sprawniej przebiegał.
Żywienie
Właściwie zbilansowana dieta ciężarnej suki to podstawa zdrowia jej i przyszłych szczeniąt. Najważniejsze, aby jej nie przekarmiać. Około 2-3 dni przed porodem psiak najprawdopodobniej odmówi przyjmowania posiłków. Postaraj się jednak namówić ją do jedzenia. Przy czym nic na siłę!
Spokój i odpoczynek
Na czas zbliżającego się porodu dobrze jest odseparować przyszłą mamę od pozostałych zwierząt w domu oraz zapewnić jej ciszę i spokój. Powinna być wypoczęta i zrelaksowana. Jeżeli nie będzie się czuła komfortowo na swoim posłaniu, czy w przygotowanym gnieździe, tym bardziej stresujący będzie dla niej poród.
Przygotowanie do porodu
Jeśli suka jest rasy długowłosej – dobrze jest skrócić włosy w okolicy sromu oraz sutków, tak aby szczeniaki miały łatwy dostęp do nich, a co za tym idzie do mleka. Kiedy będzie się zbliżał czas porodu, a Ty jako właściciel czujesz się niepewnie – poproś o pomoc osobę, która na tym się zna, lub umów wcześniej się ze swoim weterynarzem.