Spis treści:
Niemal na każdym zakręcie na naszego szczeniaka czyhają zarazki. Maluch może podłapać wszelkiego rodzaju bakterie i wirusy, bawiąc się na miejskim trawniku, spacerując chodnikiem czy mając kontakt ze zdrowym psem naszych znajomych, wreszcie może zarazić się od nas samych. Nie można jednak dać się zwariować! Na co więc szczególnie uważać podczas kwarantanny, aby zminimalizować ryzyko zarażenia psiaka?
Unikaj kontaktu szczeniaka z innymi psami
Omijaj szerokim łukiem miejskie parki, skwery i trawniki, gdzie okoliczni mieszkańcy wyprowadzają swoje psy. Nawet jeżeli Twój milusiński nie będzie miał styczności z innym zwierzakiem, to pamiętaj, że nie wszyscy właściciele sprzątają po swoich pupilach. Takie miejsca są największym źródłem zagrożenia, zakaźne patogeny bowiem znajdują się w odchodach leżących w trawie. Puszczanie tam szczeniaka jest więc absolutnie zabronione! Najlepiej pierwsze spacery ograniczyć do własnego ogródka – o ile mamy pewność, że nie wałęsają się tam dzikie koty lub lisy. Nie można też zapominać o zarazkach, które w niezliczonej ilości znajdują się w lecznicach, psich hotelach, sklepach zoologicznych, czyli wszędzie tam, gdzie przebywają zwierzęta. Udając się z pupilem do weterynarza, trzymaj go na rękach i nie pozwól na kontakt z innymi zwierzakami. Przecież większość z nich trafiło do lecznicy z powodu choroby!