Jak odczytywać psią mowę ciała – spokój, rozluźnienie

Mowa psa to nie tylko sygnały werbalne, które dość łatwo pozwalają nam ocenić stan emocjonalny pupila. To także mowa ciała. Łatwo rozpoznać psa agresywnego, który szczeka i warczy, czy skomlącego z rozpaczy, gdyż są to wyraźne skrajności. Jednak mało kto się zastanawia, jak wygląda i zachowuje się zwierzak, którym w danym momencie nie targają żadne emocje i mówiąc slangowo – jest na pełnym chilloucie. Poniżej kilka informacji, w jaki sposób mowa ciała psa wyraża jego neutralną i rozluźnioną postawę. Umiejętność jej rozpoznawania jest bardzo przydatna, bo może być źródłem informacji, czy dany czynnik pobudza pupila i wywołuje u niego jakieś emocje, czy raczej nie ma na niego większego wpływu.

Rozluźniony pies rasy bokser

Jak rozpoznać spokojnego, rozluźnionego psa?

Rozluźniona psina charakteryzuje się przede wszystkim spokojnym, na niczym nieskupionym spojrzeniem. Uszy zwierzaka są ułożone w neutralnej pozycji, gdyż psiak nie musi nasłuchiwać np. niebezpieczeństw. Jego ogon układa się w naturalnej pozycji, czyli zwisa. Od czasu do czasu może się mimowolnie lekko poruszać. Stopy postawione są całe na podłożu. Sierść jest gładko położona. Mowa ciała psa spokojnego przejawia się również w jego spłyconym oddechu i delikatnym ziajaniu. Tym samym pysk jest lekko otworzony, fafle swobodnie zwisają, często widać wystający język.

Z czym mogą być pomylone oznaki spokoju?

Na ogół mowa ciała psa spokojnego nie powinna nam przysporzyć kłopotów z jej odczytaniem. Jeśli jednak na dworze jest gorąco, a nie chcemy błędnie odczytać „słów” naszego czworonoga, to szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na jego pysk. Lekko rozwarta szczęka wcale nie musi w tym przypadku oznaczać, że nasz pies jest rozluźniony. Może też się chłodzić, gdyż jest mu zwyczajnie gorąco. Wówczas fafle mogą być nieco uniesione i pies wyraźniej dyszy. Mocniej też wystawia język. W tej sytuacji lepiej przyjrzeć się psu uważniej, czy nie ma objawów przegrzania.