Telewizja dla psów. Co zrobić, gdy pies się nudzi?

Pracujemy na pełny etat, a Bajzel w tym czasie zostaje w domu. Co zazwyczaj wtedy robi? Nudzi się! A jak się nudzi, to znajduje sobie zajęcie. Zazwyczaj jest to obgryzanie mebli, ubrań, butów i wszystkiego, co trafi do pyska. W ten sposób straciliśmy już sofę, puf, stół, 3 drewniane krzesła, komodę, stołek, kilka T-shirtów, niezliczoną ilość skarpetek, kurtkę, moje trampki, szalik i wiele innych rzeczy… Oczywiście Bajzel zazwyczaj wybiera te najładniejsze i najdroższe! Wie, co dobre, łobuz jeden.

Mam swoją ulubioną historię z czasów, gdy Bajzel miał ok. 6 miesięcy. Pewnego dnia wracamy do domu i znajdujemy na podłodze wyrwany ze ściany wieszak na kurtki. Wyrwany razem z 3 śrubami, którymi był przykręcony na wysokości ok. 1,5 metra. Wokół gruz i resztki tynku! Wszystkie kurtki, plecaki, torebki z wieszaka rozniesione po całym domu. Okazało się, że w kieszeni jednej z kurtek zostawiliśmy nieopatrznie smakołyki. Zostały one pochłonięte razem z workiem foliowym oraz kieszenią kurtki. Cóż… nasz błąd. Bajzel chyba świetnie się bawił, ponieważ ta sama sytuacja powtórzyła się jeszcze 2 razy.

Konsultowaliśmy się ze specjalistami nawet w sprawie lęku separacyjnego, ale to inny temat. Powoli zaczęliśmy obawiać się, że jeśli dalej tak pójdzie, to pewnego dnia zastaniemy tylko zgliszcza i gruz. Jak zaradzić tym destrukcyjnym zachowaniom? Zaczęliśmy czytać, rozmawiać i konsultować się ze znajomymi właścicielami szczeniaczków. Okazało się, że wielu z nich stosuje tę samą metodę. Wychodząc z domu, włączają psu radio albo jeszcze lepiej… telewizor! Jak wiadomo, psy reagują na to, co widzą na szklanym ekranie i co słyszą. Jest to potwierdzone! Bajzel namiętnie ogląda z nami filmy, a nawet zdarza mu się głośno komentować akcję. Bardzo głośno! Szczególnie, jeśli na ekranie pojawi się inny pies.

Telewizja dla psów?

Stosunkowo nowym wynalazkiem na polskim rynku jest telewizja przeznaczona dla psów. DOGTV została zaprojektowana z myślą o psich zmysłach, głównie wzroku i słuchu. Łagodna muzyka i odgłosy przyrody, scenki z innymi psami, animacje przyjazne psiemu postrzeganiu, czyli elementy mające łagodzić stres lub zająć uwagę psa, gdy się nudzi. Pomysł powstał oczywiście w USA. Dlaczego mnie to nie dziwi?! Całodobowy kanał DOGTV został uruchomiony 1 sierpnia 2013 roku w ramach platformy satelitarnej. Podobno programy zostały opracowane i przetestowane przy udziale prof. Nicholasa Dodmana, behawiorysty z Tufts University w Massachusetts, znanej brytyjskiej trenerki psów Victorii Stilwell (którą notabene lubimy i śledzimy) oraz aktywisty na rzecz praw zwierząt Warrena Ecksteina. Projekt oczywiście trafił także do innych krajów, w tym do Polski (od 4 czerwca 2016 w Animal Planet HD), choć w mniejszym zakresie. U nas można obejrzeć jedynie pojedyncze programy w ciągu dnia. Telewizja dysponuje 2 programami do wyboru – relaksującym (przyroda) i stymulującym (zwierzęta). Z tego, co wiem, na razie mamy do czynienia z serią testową. W zależności od tego, jak się przyjmie, stacja zdecyduje, czy będzie kontynuować projekt. Aha, oczywiście dostęp jest płatny.

Telewizja dla psów

Nie mamy podłączonej telewizji (bo już dawno postanowiliśmy, że nie chcemy, aby pożerała nam czas), więc nie wypróbujemy DOGTV. Niemniej jednak jestem ciekawa tego wynalazku. To, na co zwracają uwagę polscy behawioryści i pod czym się podpisujemy wszystkimi ludzkimi i psimi łapkami, to ostrzeżenie, żeby telewizja nie zastąpiła psu aktywności na świeżym powietrzu. To, że włączymy psu telewizję, nie zwalnia nas z obowiązku dostarczenia psu ruchu, zabawy i realnej stymulacji zmysłów. Telewizja nie zastąpi psu kontaktu z człowiekiem lub innymi zwierzętami. Mam nadzieję, że za 10 lat nie okaże się, że psy będą uzależnione od szklanego ekranu i będzie on im zastępował prawdziwe doświadczenia (tak jak dzieje się z dziećmi, które w dzisiejszych czasach wolą spędzać czas przed ekranem komputera, niż kopać piłkę na osiedlowym podwórku). Byłoby to smutne. Dlatego ostrożnie podchodzimy do tematu i cierpliwie czekamy na moment, aż Bajzel wyrośnie z etapu totalnej destrukcji, stosując tradycyjne metody typu gryzaki, kong i zabawki (u nas koniecznie z piszczałką).

Wszystkim, których psiaki również bardzo się nudzą, życzymy cierpliwości!