Co pies może zjeść z naszego stołu, co mu nie zaszkodzi?

W młodym wieku czworonogi zaczynają podgryzać różne przedmioty, kiedy ich mleczne zęby wypadają i zmieniają się na stałe. Chęć podgryzania jest związana w występowaniem świądu oraz bólem dziąseł, który towarzyszy podczas wyrzynania się zębów.

Sheli to dwuletni labrador retriever. Nie jest już szczeniakiem, ale cały czas zdarza się jej podjeść lub podgryźć, coś dla niej niebezpiecznego. Zobacz co zrobić w sytuacji, kiedy i Twojemu psu zdarzy się coś takiego.

Żebrzący pies to niemal standardowy widok w domu zamieszkanym przez te włochate czworonogi. Nauczenie pupila, że nie może podczas naszych posiłków rzucać błagalnych spojrzeń i wydawać z siebie dźwięków rozpaczy, jakby nie jadł od tygodnia, to często żmudna i ciężka praca, która wielu opiekunów przerasta. Tylko sumienne treningi i konsekwencja w szkoleniu malucha mogą nas przed tym uchronić. Niestety, większość osób przegrywa i prędzej czy później ulega temu jakże wygłodniałemu biedakowi i zaczyna go dokarmiać pod stołem lub podczas przygotowywania posiłków.

Żebrzący przy stole psiak? Klasyk.

Trudno się oprzeć pokusie poczęstowania pupila jakimś smakołykiem. Przecież tak ładnie prosi. Nie jest nigdzie stwierdzone, że jedzenie ze stołu dawane psu całkowicie mu szkodzi. Przecież wiele z nich ma gotowane posiłki na bazie naszych produktów. Dlatego, jeżeli bardzo chcesz rozpieszczać swojego psiaka i uszczęśliwiać przekąskami z lodówki, to nic nie stoi na przeszkodzie, o ile będziesz przestrzegał trzech ważnych zasad.

czy pies może jeść jedzenie dla ludzi?

Co może jeść pies?

Po pierwsze musimy wiedzieć, co możemy podać psu, co mu nie zaszkodzi. Nasz pupil na pewno chętnie zje różnego rodzaju warzywa i owoce, które będą dla niego zdrową przegryzką. I tutaj wymienić należy jabłko, marchewkę, gruszkę, truskawki, banana. Mogą być w wersji do chrupania lub starte. Marchewka to smaczny i zdrowy gryzak. Podawana na surowo jest lepsza niż gotowana, gdyż w tej drugiej wersji zawiera więcej węglowodanów. Ważne, żeby unikać podawania psu jabłka z pestkami, które powodują zaparcia. Naszemu pieskowi nic się nie stanie, gdy od czasu do czasu przegryzie kiszonego ogórka, arbuza czy melona. Dlatego, jeżeli lubi, to śmiało możemy mu okazyjnie podać te smakołyki. Unikamy za to warzyw strączkowych, kalafiora, brokułów, które powodują wzdęcia i zafundują naszemu pupilowi niezbyt przyjemne bulgotanie w brzuszku.

Z produktów pochodzenia zwierzęcego nasz milusiński chętnie skosztuje jajka, które jest świetnym źródłem białek i minerałów. Z mięs psy uwielbiają wołowinę, koninę, jagnięcinę i ryby. Są one delikatne i chude i nie powinny wywołać żadnej reakcji alergicznej. Taki smakołyk bez wątpienia doceni każdy psiak i będzie on dla niego wspaniałą nagrodą. Zwłaszcza dla tych włochaczy, które na co dzień dostają suchą karmę.

Serwując pupilowi smakołyki z naszego stołu, musimy pamiętać, że są one źródłem nadprogramowych kalorii – zwłaszcza banany czy jaja. Tym samym, ku rozpaczy naszego ulubieńca, gdy podamy mu coś ekstra, to musimy niestety ująć nieco karmy z miski. Zapominając o tej zasadzie, szybko dojdzie do przekarmienia psiaka, a to już krok od nadwagi, która ujemnie wpłynie na jego zdrowie.