Kiełbaski z jelenia dla psa John Dog

Opakowanie 100 g! 98% mięsa z jelenia.

Oceniono 5 na 5
5 (9)
Sprawdź opinie
10,90

Zdarzyło się kiedyś, że razem z Twoim czworonogiem zagryzaliście kabanosy? Pewnie udało mu się także wyprosić swoim pyszczkiem, kawałek jakiegoś smakołyku prosto z lodówki. Od dziś możesz dorzucić do menu Twojego psiaka mini kiełbaski z jelenia.

Naturalny, suszony przysmak zawierający aż 98% mięsa z jelenia. Uważane za produkt wysokiej jakości, który zawiera mało tłuszczu i cholesterolu. Wśród kwasów wielonienasyconych dominują – omega-6. Mięso z jelenia jest znakomitym źródłem minerałów m.in. żelaza, którego jest więcej niż w wołowinie. Obecne są w nim także związki bioaktywne, które korzystnie wpływają na zdrowie psów. Wartościowa przekąska, której nie oprą się nawet najbardziej wybredne czworonogi. Mini kiełbaski poddano procesowi suszenia, a pojedynczy kabanos ma długość ok. 3-4 cm. Może być nagrodą dla psów w każdym wieku.

 

Należy pamiętać, że przysmaki zwiększają kaloryczność diety, dlatego powinny stanowić maksymalnie 10% dziennego menu psa. Podczas podawania smakołyków trzeba zapewnić psiakowi dostęp do świeżej wody.

 

Skład: mięso z jelenia – 98%, błonnik grochowy – 2%.

Waga: 100 g

 

Uwaga!

W zależności od partii produkcyjnej kiełbaski mogą różnić się stopniem wysuszenia. Zdjęcie poglądowe przedstawia produkt w starej gramaturze – obecnie opakowanie kiełbasek z jelenia ma 100 g.

 

Marka:John Dog
Opinie
Oceniono 5 na 5
5 (9)
Oceniono 5 na 5

Super przekąski.

Katarzyna Krajda
Oceniono 5 na 5

mój pies jest zachwycony

Krystyna Bartoś
Oceniono 5 na 5

Rewelacyjne

Grzegorz Laskowski
Oceniono 5 na 5

wysoka jakość, psy zachwycone

JOLANTA
Oceniono 5 na 5

Jest super

Marzena Malczyk
Oceniono 5 na 5

Bardzo aromatyczne kiełbaski. Idealna przekąska dla małych łasuchów.

Regina Sowada
Oceniono 5 na 5

Fajna przekonska i super skład

Michelle Półtorak
Oceniono 5 na 5

Super produkt. Mój pies bardzo lubi kiełbaski, otrzymuje je jako nagrodę.

BD
Oceniono 5 na 5

Sunia je lubi wiec kupujemy.

Wojciech Marcinkowski