Panleukopenia u kota – koci tyfus (nosówka u kota)

Spis treści:

Jedną z najważniejszych, bo ciągle aktualnych chorób zakaźnych u kotów u Polsce jest panleukopenia (FPL – feline panleukopenia), nazywana inaczej zakaźnym zapaleniem jelit kotów, kocim parwowirusem, czy też kocim tyfusem. Rokrocznie choroba zbiera żniwo, szczególnie wśród nieszczepionych młodych kociąt. Mimo powszechnie dostępnych skutecznych szczepień choroba ta stanowi duży problem w populacji kotów. Niestety, także osobniki dorosłe mogą zachorować, na szczęście z łagodniejszym przebiegiem choroby i mniejszą śmiertelnością. Choroba charakteryzuje się wysoką zaraźliwością oraz bardzo szybkim i ostrym przebiegiem.

Co to jest panleukopenia u kota

To wysoce zaraźliwa choroba zakaźna kotów, przebiegająca z objawami ze strony układu pokarmowego oraz silnym odwodnieniem i letargiem. Jej charakterystyczny (patognomiczny) objaw to leukopenia, czyli niski poziom białych krwinek. Choroba te niezwykle szybko szerzy się w środowisku zarówno poprzez bezpośredni, jak i pośredni kontakt. Opisując tą jednostkę chorobową, mówimy o wysokiej, nawet masowej śmiertelności wśród kociąt. Liczne zachorowania opisywane są w miejscach o tzw. dużym zagęszczeniu kotów, czyli dużej liczbie kotów, jak np. schroniska, domy tymczasowe, hodowle czy kocie szpitale. Choroba dotyka nie tylko kocięta, ale także wrażliwe na zachorowanie dorosłe koty.

Wirus panleukopenii

FPV (feline panleukopenia virus) jest bezotoczkowym DNA-wirusem, przez co jest wysoce groźny i odporny na warunki środowiskowe oraz na dezynfekcję. FPV odpowiedzialny jest za wywołanie panleukopenii u kotów. Wirus ten może wywołać objawy chorobowe nie tylko u kotowatych, ale także u szopów praczy, norek i lisów. Dowiedziono także, że psi parwowirus CPV, a dokładnie CPV2 a, b i c, jest już w stanie zakażać koty i wywoływać objawy identycznie z objawami typowej panleukopenii. Tak więc koty są podatne zarówno na wirus FPV, jak i CPV2. Co więcej, w przebiegu choroby może występować nadkażenie i koinfekcja wieloma szczepami parwowirusa.

Wirus jest wysoce odporny na czynniki środowiskowe, przez co w sprzyjających warunkach może utrzymywać się w otoczeniu nawet do roku.

Droga zakażenia, czyli jak kot zaraża się panleukopenią

Do zarażenia dochodzi drogą pokarmową, dokładnie fekalno-oralną.

Wirus wraz z kałem dostaje się do jamy ustnej i gardła, gdzie od razu ulega replikacji. Następnie powstaje wiremia, a wirusy rozprzestrzeniają się po całym organizmie. Wirus panleukopenii ma powinowactwo do tkanki limfatycznej, przez co wywołuje immunosupresję. Atakuje także szpik kostny, uszkadzając go, co skutkuje niedoborem wszystkich białych krwinek (leukopenią). Dociera także do szybko dzielących się komórek nabłonka jelitowego i niszczy je, co skutkuje objawami ze strony układu pokarmowego.

Choroba szerzy się najczęściej poprzez bezpośredni kontakt kotów z zabrudzonymi i skażonymi kałem i zanieczyszczonymi wydalinami przedmiotami, takimi jak zabawki, miski, klatki, kuwety, transporterki. Także człowiek może być wektorem choroby i przenieść ją do domu na butach czy ubraniu.

Objawy najczęściej pojawiają się w ciągu 4-6 dni od zakażenia.

Jakie koty są narażone na zachorowanie – czynniki ryzyka

Na zachorowanie szczególnie wrażliwe są koty bez wytworzonej odporności przeciwko panleukopenii. Są to przede wszystkim młode kocięta, w tym szczególnie takie, które nie zostały wykarmione przez matkę. Następnie wszystkie koty nieszczepione – zarówno młode, jak i dorosłe osobniki. Choroba dotyka zarówno koty wychodzące, jak i niewychodzące. Wirus zakaża koty w każdym wieku, ale u kociąt opisuje się najcięższy przebieg i najwyższą śmiertelność.

Nie opisuje się tu predyspozycji rasowych ani płciowych do zachorowania.

Podsumowując, czynnikami ryzyka są:

  • Wiek kota – im młodszy kot, tym większe ryzyko zachorowania i wyższa śmiertelność – u kociąt sięga nawet 90%. Najbardziej podatne na zachorowania są kocięta w wieku 2-6 tygodni, po spadku ilości matczynych przeciwciał.
  • Brak szczepień, czyli brak aktywnej odporności u kota. Dotyczy to kotów w ogóle nieszczepionych, jak i tych bez szczepień przypominających.
  • Osłabiona odporność – dotyczy to głównie kotów osłabionych z powodu współistniejących chorób, jak np. pasożytów, FIV/FeLV, a także kotów w trakcie terapii lekami immunosupresyjnymi. Warto podkreślić, że także stres, w tym stres środowiskowy (konflikty z innymi kotami) może obniżać odporność i zwiększać szanse na zachorowanie.

Objawy panleukopenii u kota

Do najczęstszych objawów formy ostrej panleukopenii należą:

  • biegunka – wodnista, często z domieszką krwi, cuchnąca,
  • wymioty,
  • ból brzucha, silny dyskomfort,
  • brak apetytu,
  • leukopenia (obniżona liczba leukocytów, czyli białych krwinek),
  • możliwe także anemia i małopłytkowość,
  • gorączka – bardzo wysoka, często przerywana, może przejść w hipotermię,
  • silne odwodnienie,
  • apatia, nawet letarg,
  • sepsa, wstrząs septyczny w wyniku wtórnych zakażeń bakteryjnych,
  • niezborność ruchowa u kociąt, hipoplazja móżdżku (przy zarażeniu śródmacicznym),
  • zaburzenia wzroku (neuropatia nerwu wzrokowego, dysplazja siatkówki u kociąt zakażonych w okresie prenatalnym),
  • poronienia u ciężarnych kotek.

Zgon może wystąpić już w ciągu 24-48 godz. od pojawienia się objawów.

Wczesne objawy i trudności w diagnozie

Przebieg choroby może być nadostry, gdy śmierć następuje błyskawicznie, zanim rozwiną się pierwsze objawy. Niekiedy kociak dosłownie ma jedno luźniejsze wypróżnienie czy raz wymiotuje i pada, a opiekun nawet nie zdąży zainterweniować. W takim przebiegu niestety nie ma czasu na diagnostykę przed śmiercią. Często lekarz diagnozuje przyczynę śmierci, by móc uchronić resztę miotu.

Objawy kliniczne – od lekkich do ciężkich

Formy przebiegu panleukopeni:

  • Nadostra– nagła śmierć bez wcześniejszych objawów klinicznych lub też są one znikome. Wirus atakuje młody i słaby organizm, natychmiast uszkadza jego układ odpornościowy i przewód pokarmowy. Występuje przede wszystkim u kociąt w wieku 3-5 tygodni, które nie zdążyły być zaszczepione i nie mają dobrej odporności przekazanej przez matkę.
  • Ostra– najczęstsza forma choroby, szczególnie u kociąt między 6. a 12. tygodniem życia, a także u osobników nieszczepionych. Wstępują tu wszystkie wymienione objawy kliniczne, które pojawiają się już kilka dni po zakażeniu. Objawy te mają formę ostrą i można powiedzieć, że pojawiają się praktycznie wszystkie w bardzo krótkim czasie. Śmierć kota może wystąpić już w dobę po wystąpieniu pierwszych symptomów choroby.
  • Podostra– forma ta występuje przede wszystkim u starszych kotów z osłabioną odpornością. Objawy są typowe, ale mniej nasilone i o łagodniejszym przebiegu. Odwodnienie także tu nie postępuje tak szybko jak w formie ostrej. Większość kotów wymaga jednak leczenia. Niekiedy objawy choroby mogą występować przez 1-3 dni i minąć samoistnie.
  • Przewlekła– tej formie choroby mówimy w przypadku kociąt zarażonych w trakcie ciąży (wewnątrzmacicznie) lub bezpośrednio po porodzie. Są to przede wszystkim objawy neurologicznie wynikające z hipoplazji móżdżku, takie jak ataksja, a także zaburzenia wzroku.

Różnice w objawach u dorosłych kotów i u kociąt

Podsumowując, u kociąt przebieg choroby jest cięższy, objawy z przewodu pokarmowego są silniej wyrażone i postępują w bardzo szybkim tempie. Występują także poważne zaburzenia odporności i zmiany w morfologii krwi (leukopenia). Jest większe ryzyko sepsy, wstrząsu i śmierci kociaka. U kociąt zarażonych FPV bardzo szybko po porodzie istnieje ryzyko pojawienia się trwałych objawów neurologicznych.

Panleukopenia u dorosłych kotów to choroba przebiegająca łagodniej i często z subklinicznymi objawami. Ryzyko wstrząsu i śmierci jest zdecydowanie niższe. Objawy neologiczne nie występują.

Wpływ panleukopeni na nienarodzone kocięta

Zakażenie wirusem panleukopeni kociąt (płodów) u kotek ciężarnych (zakażenie wewnątrzmaciczne), a także tych zarażonych do 2 tygodni po porodzie, może powodować zaburzenia ze strony układu nerwowego (ośrodkowego) u kociąt. Wirus uszkadza rozwijający się móżdżek, którego upośledzenie prowadzi do hipoplazji i wywołuje zespół kociej ataksji. Kociaki wykazują niezborność ruchową i oczopląs. Wirus może także prowadzić do uszkodzenia (dysplazji) siatkówki, co skutkuje trwałymi zaburzeniami wzroku, oraz do poważnych zaburzeń układu odpornościowego. Zdarzają się sytuacje, gdy zakażone kocięta nie wykazują żadnych objawów, a po porodzie stają się bezobjawowymi siewcami patogenu.

Ile żyje kot z panleukopenią – przeżywalność

Część osób zadaje sobie pytanie, jakie są konsekwencje panleukopenii, jeśli nie zostanie wdrożone leczenie. Nieleczony kot, szczególnie w młodym wieku, bez odpowiedniej terapii i wsparcia w zasadzie na pewno umrze. Śmiertelność u kociąt szacuje się na 50-90%.

W nadostrym przebiegu śmierć może nastąpić już w ciągu 12-24 od pierwszych symptomów. W ostrym przebiegu śmierć następuje w ciągu 1-5 dni od pojawienia się objawów.

U dorosłych kotów chorych na panleukopenię śmiertelność sięga poniżej 10%.

To co ważne, kot po przechorowaniu nabiera odporności na całe życie.

Jak długo kot jest zakaźny, czyli jak długo zaraża panleukopenią

Kot zaczyna wydalać wirusa do środowiska wraz z kałem bardzo szybko, bo już nawet od drugiego dnia po zakażeniu, kiedy jeszcze nie występują żadne objawy kliniczne. Jest to tzw. przedobjawowe siewstwo.

Najwięcej wirusa kot wydala jednak dopiero w pierwszych dniach pełnoobjawowej choroby, czyli mniej więcej od 1 do 5 dnia choroby.

Siewstwo wirusa trwa najczęściej 1-2 tygodnie, ale opisywane są przypadki siewstwa trwającego nawet do 6 tygodni.

Diagnozowanie panleukopenii u kota

Diagnostyka choroby opiera się przede wszystkim na wywiadzie i badaniu klinicznym. Niezbędne jest ustalenie statusu kota – czy był odchowany i wykarmiony przez matkę, czy był szczepiony. Następnie trzeba sprawdzić, czy inne koty w stadzie, w domu są chore.

Choroba przebiega z charakterystycznymi objawami (gorączka, leukopenia), ale też częściowo z symptomami niespecyficznymi (wymioty, biegunka, brak apetytu). Nie zawsze objawy będą występować razem. Niezbędne do postawienia diagnozy jest więc wykonanie badań potwierdzających obecność wirusa panleukopenii w organizmie.

Diagnostyka choroby opiera się na połączeniu oceny badania klinicznego z wynikiem badań laboratoryjnych.

Badania diagnostyczne

Badania laboratoryjne, na których opiera się lekarz weterynarii stawiający diagnozę, to przede wszystkim szybkie testy diagnostyczne, dostępne powszechnie w gabinetach weterynaryjnych, a także badanie PCR.

Testy płytkowe SNAP z kału

Tak zwane szybkie testy. Wykonuje się je praktycznie zawsze przy jakichkolwiek niepokojących objawach u kocich maluchów. Wykrywają one antygen wirusa obecny w kale. Po pobraniu wymazu z prostnicy wynik jest dostępny w ciągu 15 minut. Wynik dodatni potwierdza chorobę. U zdrowych osobników nie powinno być w ogóle wirusa w kale. Jednak wynik ujemny nie wyklucza zakażenia. Zdarzają się bowiem sytuacje, gdy chory kot nie sieje jeszcze wirusa z kałem. Ponadto u kotów świeżo po szczepieniu (do 3 tygodni) może wyjść wynik fałszywie dodatni.

PCR

Najczulsze badanie wykrywające antygen (dokładnie DNA) w kale, a nawet we krwi. Jest to wysoce czuła i specyficzna metoda. Badanie wymaga specjalistycznego sprzętu, więc w tym wypadku wysyła się próbkę do laboratorium zewnętrznego. Badanie jest droższe, a na wynik czeka się kilka dni. Badanie to jest niezbędne w sytuacjach niejasnych i wątpliwych.

Badania serologiczne nie są zalecane, gdy nie ma możliwości odróżnienia przeciwciał szczepionkowych od tych powstających w przebiegu infekcji.

Morfologia

Wynik morfologii nie pozwala postawić diagnozy, jednak bywa pomocny w wątpliwych sytuacjach. Obniżenie wartości leukocytów we krwi jest patognomicznym objawem. Leukopenia, neutropenia, a także niekiedy anemia (obniżenie ilości czerwonych krwinek we krwi) i trombocytopenia (małopłytkowość) występują w przebiegu tej jednostki chorobowej. W badaniu biochemicznym krwi nie obserwuje się specyficznych zmian. Często dochodzi do spadku białka całkowitego i albumin czy podniesienia parametrów wątrobowych.

USG brzucha/RTG jamy brzusznej

Badania te służą bardziej do wykluczenia innych przyczyn choroby (np. ciała obcego, wgłobienia jelit, FIP itp.), a także potwierdzenia zmian w obrębie jelit. USG czy RTG nie da nam odpowiedzi na pytanie, czy kot choruje na panleukopenię.

Badanie histopatologiczne

W przypadku śmierci kociąt, szczególnie w nadostrej postaci choroby, badanie sekcyjne zwłok wraz z pobraniem prób do badania histopatologicznego może wykazać charakterystyczne dla panleukopenii zmiany w obrębie jelit i szpiku. Badanie to jest szczególnie ważne szczególnie, gdy kot przebywał w grupie kotów.

Szary kot w trakcie leczenia kroplówką, odpoczywający na białym ręczniku.

Diagnostyka różnicowa panleukopenii

Choroby mające podobny przebieg, które bierze się pod uwagę w trakcie diagnostyki:

  • parwowiroza psów (CPV2) – technicznie jest to praktycznie jedna i ta sama choroba,
  • salmonelloza – rzadko spotykana u kotów, charakteryzuje się silną biegunką, gorączką i odwodnieniem,
  • toksoplazmoza – szczególnie przy objawach neurologicznych u młodych kociąt,
  • FIP – zakaźne zapalenie otrzewnej, forma sucha,
  • FeLV – kocia białaczka,
  • FIV – wirus niedoboru immunologicznego kotów,
  • zatrucia toksynami,
  • choroby pasożytnicze.

Leczenie kota chorego na panleukopenię

Na wstępie zaznaczę, że w leczeniu panleukopenii nie ma dostępnego leku przyczynowego, czyli specyficznego leku przeciwwirusowego, który zwalczyłby wirusa FPV. Jednak warto podkreślić, że choroba jest uleczalna. Wszystko zależy między innymi od stopnia zaawansowania choroby oraz wieku i kondycji chorego organizmu.

Leczenie opiera się na intensywnej terapii objawowej i wspomagającej.

Hospitalizacja

Praktycznie zawsze w przebiegu panleukopenii wymagana jest całodobowa hospitalizacja pacjenta, regularne monitorowanie jego parametrów życiowych, podawanie płynów dożylnie i leków ogólnie, dokarmianie, niekiedy dogrzewanie czy tlenoterapia.

Nawadnianie i elektrolity

W związku z silnym odwodnieniem oraz zaburzeniami gospodarki kwasowo-zasadowej i elektrolitowej konieczne jest podawanie płynów i monitorowanie poziomu elektrolitów we krwi. Nierzadko diagnozowany jest bardzo niski poziom potasu czy glukozy, który wymaga kontrolowanego uzupełnienia.

Antybiotyki

Z powodu spadku leukocytów organizm nie broni się przed wtórnym infekcjami bakteryjnymi. Ryzyko infekcji jest więc bardzo wysokie. W toku infekcji rozwija się sepsa, która często prowadzi do śmierci pacjenta. Dlatego też zalecane jest podawanie antybiotyków w celu zahamowania ewentualnego rozwoju infekcji bakteryjnej przewodu pokarmowego. Najczęściej stosuje się antybiotyki o szerokim spektrum przeciwko bakteriom Gram-ujemnym oraz beztlenowym.

Leki przeciwwymiotne i osłonowe

Niezbędne jest podawanie kotu leków przeciwwymiotnych, by nie doprowadzić do dalszego odwodnienia. Niekiedy konieczne są także leki przeciwgorączkowe, przeciwbólowe, rozkurczowe czy przeciwkrwotoczne. Niezwykłe ważne są ochrona błony śluzowej jelita oraz probiotyki.

Koci interferon

Koci interferon stosowany jest przede wszystkim w terapii kociej białaczki i wirusa niedoboru immunologicznego kotów (FIV i FeLV). Są jednak doniesienia o skuteczności podania kociego rekombinowanego interferonu omega u kota chorego na panleukopenię. Po podaniu leku wykazano krótszy czas występowania objawów oraz co najważniejsze, mniejsze ryzyko śmiertelności. Niestety ograniczeniem częstego i powszechnego stosowania leku w terapii jest jego mała dostępność oraz wysoka cena.

Surowica odpornościowa

Powszechnie stosowana u chorych kotów, jednak nie ma jednoznacznych dowodów i badań, które wykazałyby jej skuteczność w terapii panleukopenii. Ponadto przeciwciała utrzymują się tylko kilka dni po podaniu. Jest traktowana jako najlepsze wsparcie szczególnie dla chorych kociąt poniżej 4. tygodnia życia, jednak nie jest zalecana jako rutynowe leczenie. Najlepsze efekt przynosi jako terapia profilaktyczna u kotów narażonych na zachorowanie, kontakt z wirusem.

Surowica odpornościowa to gotowe przeciwciała (immunizacja bierna), które neutralizują wirusa. Występuje w formie iniekcji podskórnych lub domięśniowych, które codziennie podajemy choremu kotu. Najlepiej, by została podana w pierwszych godzinach po diagnozie (w pierwszych 24-48 godz. trwania choroby).

Warto podkreślić, że podanie przeciwciał nie jest alternatywą dla terapii objawowej i wspomagającej. Należy także pamiętać o ryzyku wstrząsu po podaniu surowicy (reakcja anafilaktyczna). Surowica to nie lek z wyboru w leczeniu panleukopenii u kotów.

Żywienie

W terapii panleukopenii kluczowe jest jak najszybsze zatroszczenie się o żywienie doustne, o czym często się zapomina i spycha podawanie pokarmu na drugi plan. Im szybciej żołądek i jelita otrzymają pokarm, tym szybsza będzie regeneracja błony śluzowej, odbudowa bariery jelitowej, bardziej ograniczona translokacja bakterii i lepsze rokowanie.

Ważne, by karmienie było częste, co 2-3 godz., małymi porcjami. Dieta powinna być półpłynna i lekkostrawna, ale i wysokokaloryczna.

Bardzo często kot nie ma ochoty jeść samodzielnie, dlatego istotne jest zachęcenie go do spożycia posiłku poprzez zastosowanie leków zwiększających apetyt czy podanie mu smakowitego jedzenia. Niekiedy konieczne jest karmienie dojelitowe poprzez sondy nosowo-żołądkowe czy przełykowo-żołądkowe. Po kilku dniach żywienia przez sondę kot najczęściej czuje się na tyle dobrze, że zaczyna jeść sam i sondę można usunąć.

Suplementacja

Suplementacja jest niezwykle ważna, ale dopiero w późniejszym etapie terapii panleukopenii. Początkowy czas to przede wszystkim czas stabilizacji. Sukcesem jest, gdy kot zaczyna samodzielnie jeść, wtedy też warto wprowadzić suplementy.

Tu przede zaleca się podawać:

  • witaminy z grupy B (B1, B12),
  • aminokwasy (argininę, taurynę), glutaminę (wspiera regenerację enterocytów),
  • witaminy E i C (antyoksydanty),
  • probiotyki i prebiotyki.

W doborze leków i suplementów, a także sposobu karmienia powinien pomóc lekarz weterynarii, który dobierze preparaty bardzo indywidualnie do pacjenta, jego kondycji, wyników badań oraz przebiegu choroby.


Higiena i izolacja

Bardzo ważne w postępowaniu przy wybuchu panleukopenii są izolacja chorego oraz dezynfekcja środowiska. Jest to niezbędna i najważniejsza kwestia przy zetknięciu z chorobą, zarówno w gabinecie weterynaryjnym, jak i w schroniskach, hodowlach czy domach tymczasowych. Dotyczy to także kotów żyjących w pojedynkę (pamiętajmy, że człowiek jest wektorem choroby, może ją roznieść, gdy wychodzi z domu czy gabinetu). Wirus panleukopenii (FPV) charakteryzuje się bardzo wysoką odpornością na warunki środowiskowe i może być obecny w otoczeniu nawet do roku. Zastosowanie odpowiednich procedur jest niezbędne.

Ogólne zasady postępowania:

  • Izolacja chorego od innych kotów powinna trwać minimum 14, a najlepiej 21 dni od pierwszych objawów choroby u kota.
  • Przed dezynfekcją należy dokładnie oczyścić powierzchnie z wydalin i wydzielin chorego kota.
  • Dokładna dezynfekcja wszystkich powierzchni i klatek (większość środków do dezynfekcji może nie być skuteczna w walce z FPV, zaleca się podchloryn sodu, glutaraldehyd, nadtlenek potasu czy nadtlenek wodoru).
  • W niektórych przypadkach wszelkie przedmioty, a nawet transportery należy zutylizować.
  • Opiekunowie, lekarze, technicy przy kontakcie z chorym kotem powinni zawsze używać jednorazowych rękawiczek, fartuchów ochronnych, ochraniaczy na obuwie.
  • Po każdym kontakcie z chorym wymagana jest dokładna dezynfekcja rąk i zmiana odzieży.
  • Konieczna jest regularna i dokładna utylizacja odchodów, wydalin i wydzielin chorego kota.
  • Ograniczenie przemieszczania się od i do chorego kota. W przypadku hospitalizacji w klinikach nie ma możliwości odwiedzić takiego pacjenta.
  • Brak jakiegokolwiek kontaktu chorego kota z innymi kotami, pozostałymi zwierzętami czy ludźmi co najmniej do 3 tygodni od pierwszych objawów. Dotyczy to przede wszystkim czasu powrotu chorego do domu, gdy jego stan będzie już stabilny.

Ile może kosztować leczenie

Koszty terapii będą różnić się w zależności od stanu pacjenta, ciężkości przebiegu choroby, rodzaju terapii (ambulatoryjna, czyli codzienne wizyty, czy stacjonarna). Jeśli stan wymaga, by kociak pozostał w szpitalu weterynaryjnym na dłużej, cena będzie zależna od długości hospitalizacji, procedur i badań, które musiały zostać wykonane (założenie sondy, RTG, USG, transfuzja krwi, codzienny monitoring jonogramu). Również rodzaj leków będzie miał wpływ na cenę – podanie interferonu znacząco podniesie koszty. Surowica odpornościowa, w zależności od pochodzenia, także może podnieść cenę terapii.

Całkowity koszt leczenia może więc wahać się między 500-1000 a nawet 6000 zł i więcej.

Czy panleukopenia u kota jest uleczalna

Tak, możliwe jest pełne wyleczenie kota. Im szybciej została postawiona diagnoza i zostało wprowadzone leczenie, tym większe szanse na przeżycie kociaka. Jeśli kot poddany był intensywnej terapii, nie rozwinęła się sepsa ani inne powikłanie, to bardzo możliwe, że wróci do pełnej sprawności sprzed choroby. Wiadomo też, że im lepszą kot ma rezerwę odpornościową (dorosłe koty mają ją w pełni rozwiniętą), tym większe szanse na pełne wyzdrowienie.

Jak zapobiegać panleukopenii i chronić kota przed zachorowaniem – parę słów o odporności

Przy omawianiu panleukopenii warto wspomnieć o przeciwciałach, które stanowią jedyną i najlepszą formę ochrony przed zachorowaniem.

Odporność organizmu na zachorowanie możemy podzielić na czynną (immunizacja aktywna) i bierną (immunizacja pasywna, bierna).

Immunizacja aktywna:

  • Naturalna, po przechorowaniu powstają przeciwciała, czyli własna odpowiedź immunologiczna, która chroni kota przed kolejnym zachorowaniem.
  • Sztuczna, czyli przeciwciała powstają po podaniu szczepienia (antygenu).

Immunizacja bierna:

  • Naturalna, czyli otrzymanie gotowych przeciwciał od matki. Jest to bardzo ważna ochrona organizmu w przypadku panleukopenii.
  • Sztuczna, czyli podanie gotowej surowicy, gotowych przeciwciał, immunoglobulin, które neutralizują wirusa (więcej o nich w opisie leczenia panleukopenii powyżej).

Odporność kociąt, czyli matczyne przeciwciała

Przeciwciała matczyne (MDA – maternally derived antibodies) kociak otrzymuje w niewielkiej ilości poprzez łożysko w ostatnim trymestrze ciąży. Następnie największą ilość przeciwciał otrzymuje od matki po urodzeniu, wraz z siarą. Dlatego też wykarmienie przez matkę, szczególnie kociąt wolnożyjących, jest ogromnie ważne. Jako najistotniejsze opisuje się karmienie w pierwszej dobie życia, gdyż przez pierwsze 8 godz. życia kociak najlepiej przyswaja przeciwciała.

Wchłanianie przeciwciał od matki przez kocięta jest zmiennie i zależne od wielu czynników – kondycji, siły ssania, wagi itp. Jednak młody kotek nigdy nie osiągnie poziomu przeciwciał samej matki (a więc ochrona przed zachorowanie na FPV nigdy nie będzie tak wysoka jak matki). Należy pamiętać, że przeciwciała te utrzymują się tylko pewien czas i stopniowo ich poziom spada. Ten spadek opisuje się u kotów już między 2. a 6. tygodniem życia. Przypomnijmy sobie tzw. siodełko immunologiczne (link do kalendarza szczepień) i charakterystyczną krzywą spadku MDA wraz ze wzrostem własnych przeciwciał poszczepiennych. Taka krzywa jest zmienna osobniczo. W pewnym momencie MDA u kotka osiągną poziom niewystarczający do ochrony przed zachorowaniem, ale zbyt wysoki, by podanie szczepionki było już skuteczne. Dlatego też zbyt wczesne podanie pierwszego szczepienia może być nieskuteczne (MDA „zneutralizują” szczepionkę). Jednocześnie byt późne podanie szczepienia może być nieskuteczne (gdy MDA nie ma w wystarczających ilościach, by uchronić przed chorobą, a po podaniu szczepienia organizm nie zdąży wytworzyć nowych przeciwciał, kot już zdąży zachorować). Kalendarz pierwszych szczepień u kociąt zawiera wielokrotne szczepienia, by prawdopodobieństwo wytworzenia odpowiedniej puli przeciwciał było jak najwyższe. Zalecenia dotyczące szczepień są zmienne u kotów i wyznaczane indywidualnie w zależności od pochodzenia kota, jego wieku, kondycji itd. Istotne jest, czy kot jest hodowlany, od wszczepionej matki, czy też znaleziony jako bezdomny, opuszczony osesek. W tym drugim przypadku szczepienia zaczniemy wcześniej i będziemy go szczepić wielokrotnie przez dłuższy czas.

WSAVA (World Small Animal Veterinary Association) zaleca, by szczepienia rozpocząć już od 6.-8. tygodnia życia (jeśli kot pochodzi ze środowiska o wysokim ryzyku rozwoju panleukopenii) lub w wieku 8-9 tygodni (jeśli kot pochodzi ze środowiska o niskim ryzyku), kolejno powtarzać co 2-4 tygodnie do ukończenia przynajmniej 16. tygodnia życia. W niektórych przypadkach zaleca się podawanie szczepień nawet do 20. tygodnia życia. Dodatkowym zaleceniem, które znajduje się w najnowszych rekomendacjach szczepień z 2024 roku, jest szczepienie booster wykonane już nawet w 6. miesiącu życia. Podsumowując, u kotów, które mogły nieprawidłowo odpowiedzieć na wcześniejsze szczepienie, czyli nie wytworzyć odpowiedniego poziomu przeciwciał, zaleca się szczepienie w wieku 6 miesięcy, a nie jak wcześniej 12 miesięcy po ostatnim szczepieniu.

Szczepienia, a odporność aktywna

Przeciwciała, które chronią kota przed zachorowaniem, to nie tylko przeciwciała od matki, ale także te, które organizm sam wytworzył. W tym przypadku na skutek podanego szczepienia.

Szczepienia przeciwko panleukopenii należą do szczepień podstawowych, czyli zasadniczych. Oczywiście nie jest to szczepienie wymagane urzędowo (jak np. szczepienie przeciwko wściekliźnie u psów), ale każdy opiekun kota powinien przyprowadzić swojego pupila na to właśnie szczepienie.

W Polsce stosujemy szczepionki żywe ateunowane (MLV, czyli z osłabionym, ale żywym wirusem). Charakteryzują się one szybkim wywołaniem odporności i dłuższą trwałością, jednak nie mogą być stosowane u kociąt poniżej 4. tygodnia życia. Mamy także szczepienia inaktywowane, które można bezpiecznie podawać u kociąt poniżej 4. tygodnia życia, ale przeciwciała nie powstają tak szybko jak w przypadku szczepionek MLV. Szczepionki te podawane są w formie iniekcji podskórnej.

Jak wspomniałam, schemat szczepień zależny jest, szczególnie u kotów w młodym wieku, od wielu czynników, w tym od ryzyka epidemiologicznego, dlatego kalendarz szczepień lekarz weterynarii dostosowuje do pacjenta.

Podstawowy schemat szczepień przeciwko panleukopenii wygląda następująco:

  • Kocięta szczepimy od 6.-8. lub od 8.-9. tygodnia życia co 2-4 tygodnie aż do 16. lub 20. tygodnia życia.
  • Kolejne szczepienie (booster) opcjonalne w 6. miesiącu życia lub 12 miesięcy po ostatniej dawce.
  • Kolejne dawki przypominające, w zależności od trybu życia i innych czynników wpływających na ryzyko epidemiologiczne, co 1-3 lata:
    • koty wychodzące praz przebywające w schroniskach i domach tymczasowych – szczepienie co roku,
    • koty domowe, niewychodzące, żyjące w domu bez innych kotów – szczepienie co 3 lata.
  • Warto zaznaczyć ze dorosłe koty bez znanej historii szczepień powinny otrzymać jedną dawkę szczepionki, po 3- 4 tygodniach drugą, a po roku kolejną. Następnie szczepimy według kalendarza, co 1- 3 lata w zależności od ryzyka epidemiologicznego.

Odporność po przechorowaniu

Uważa się, że jest to najlepsza forma ochrony. Jak ja to mówię dzielnym pacjentom, jest to nagroda po ciężkiej chorobie. Przechorowanie panleukopenii pozostawia silną pulę przeciwciał, która zostaje już na resztę życia. Mówi się, że te koty w zasadzie nie muszą mieć kolejnych szczepień. Mimo wszystko szczepimy je, by nie ryzykować. Alternatywą jest regularne badanie i monitorowanie poziomu przeciwciał we krwi. Naturalna odporność po przechorowaniu jest trwała i skuteczna. Przeciwciała powstają już w 6.-8. dobie po zakażeniu.

Ponowne zachorowanie na panleukopenię jest niezwykle rzadkie. Ale nie można go wykluczyć.

Higiena i dezynfekcja

Zadbanie o higienę stanowi najważniejsze postępowanie przy wybuchu panleukopenii w grupie kotów. Choroba szerzy się niezwykle szybko, a patogen jest nadzwyczaj odporny na dezynfekcję. Należy postępować zgodnie z wcześniej wymienionymi zaleceniami, by uchronić kolejne koty przed zachorowaniem.

Weterynarz w rękawiczkach badający kota leżącego na boku podczas podawania kroplówki.

Dezynfekcja domu i mieszkania po chorobie lub śmierci kota

Po przebytej chorobie konieczne są odpowiednie procedury, zanim wprowadzimy nowego kota, czy też połączymy ponownie zwierzęta ze sobą.

  • Dokładne oczyszczenie i dezynfekcja całego środowiska kota – nie tylko powierzchni płaskich, jak podłogi i ściany, ale także misek, kuwet, drapaków, zabawek, transporterów. Niekiedy lepiej przedmioty trudne do czyszczenia zutylizować.
  • Zaleca się odczekać min. 6 tygodni od choroby i pełnej dezynfekcji, zanim wprowadzimy nowego kota do domu.
  • Należy się upewnić, że wprowadzone koty będą w pełni zaszczepione.

Kwarantanna nowego kota

Gdy przyjmujemy pod swój dach nowego kota, musimy pamiętać o możliwości wystąpienia u niego panleukopenii, szczególnie gdy mowa o młodym kociaku niewiadomego pochodzenia i gdy mamy już przynajmniej jednego kota w domu. Nie chcemy, by wraz z nowym kotem pojawiła się śmiertelna choroba zagrażająca zdrowiu i życiu dotychczasowych kocich domowników.

Kwarantanna jest obowiązkowa w schroniskach, hodowlach i miejscach o większym zagęszczeniu kotów.

  • Zaleca się obserwację nowego kota i izolowanie go od pozostałych przez minimum 14 dni.
  • Kwarantanna dłuższa, trwająca do 4 tygodni, obowiązuje nowego kota, który pochodzi ze środowiska o większym ryzyku choroby.
  • Wprowadzony nowy kot musi być już zaszczepiony!

Kwarantanna to przede wszystkim osobne miski, kuwety, legowisko i oczywiście osobne pomieszczenie. Niezbędny jest także ograniczony kontakt z ludźmi. Ważna jest obserwacja pod kątem niepokojących objawów, jak np. spadek apetytu, a także kontrola kuwety i wypróżnień, temperatury ciała, zachowania i kondycji.

Czy choroba jest niebezpieczna dla człowieka – czy może się zarazić

Panleukopenia nie jest choroba zakaźną dla ludzi. Ani wirus panleukopenii, kotów, ani spokrewniony z nim wirus parwowirozy psów nie stanowi zagrożenia dla nas. Są to wirusy specyficzne tylko dla psów i kotów. Panleukopenia nie jest więc zoonozą, czyli chorobą odzwierzęcą. Ludzie mogą jedynie pełnić rolę wektora, mechanicznie przenosząc wirusa i rozprzestrzeniając go w środowisku.

Czy kot może zarazić panleukopenią psa?

Nie, nie ma możliwości, by koci wirus panleukopenii (FPV) wywołał panleukopenię czy spokrewnioną chorobę – parwowirozę – u psa.

Wcześniej wspomniałam o możliwej odwrotnej transmisji, czyli psi parwowirus CPV2 może wywołać objawy parwowirozy u kota, której praktycznie nie da się odróżnić od typowej panleukopenii.

Podsumowanie

Panleukopenia jest chorobą wysoce zaraźliwą i szybko szerzącą się w środowisku. Dotyka przede wszystkim młode kocięta, u których śmiertelność sięga prawie 90%. Jeśli więc u młodego kota widzimy nagłe pogorszenie, takie jak chociażby spadek apetytu czy apatia, mamy podejrzenie panleukopenii – nie ma na co czekać, trzeba jak najszybciej rozpocząć diagnostykę i leczenie. Podstawą w przypadku tej choroby są izolacja chorego kota i przestrzeganie zasad kwarantanny. Nie zapominajmy o kotach dorosłych – nawet jeśli mieszkają w domu w pojedynkę, to my możemy nieświadomie przynieść wirusa panleukopenii do domu. Mimo że szczepienia chronią przed zachorowaniem i należą do tzw. szczepień podstawowych (zasadniczych), nadal choroba co roku zbiera żniwa w Polsce, szczególnie w okresie letnim. Szczepienie młodych kociąt ściśle według wytycznych oraz regularne szczepienia przypominające kotów dorosłych są niezwykle ważne i stanowią jedyną profilaktykę choroby. Zadbaj więc o swojego kota i dopilnuj jego profilaktyki od pierwszych dni życia.

FAQ – najczęściej zadawane pytania

Czy szczepiony kot może zachorować?

Tak, chociaż zdarza się to rzadko.

Pierwszy przykład: jeżeli dorosły kot był szczepiony lata temu i nie miał wykonywanych regularnie szczepień przypominających, może zachorować. Podobnie u młodego kota, gdy szczepienia nie były przeprowadzone zgodnie z kalendarzem szczepień, seria szczepień została skrócona czy przedwcześnie przerwana.

Drugi przykład: gdy mimo podanych szczepień kot zachoruje na panleukopenię. Dzieje się tak, gdy kot ma zaburzenia w obrębie układu immunologicznego, czego nie widać gołym okiem czy w podstawowych badaniach. Układ immunologiczny kota nie pracuje prawidłowo i mimo podanych szczepień nie wytwarza prawidłowej puli przeciwciał, które stanowią ochronę przed zachorowaniem. Takie sytuacje są bardzo trudne do przewidzenia i zdiagnozowania. Podobnie jeśli kot jest przewlekle chory, np. na FIV czy FeLV, lub przyjmuje leki immunosupresyjne.

Może być także taka sytuacja, że same szczepionki nie były odpowiedniej jakości, np. nie były prawidłowo transportowane i trzymane w warunkach chłodniczych lub po prostu zostały błędnie podane.

Jakie objawy powinny niepokoić właściciela kota?

Wszystkim opiekunów młodych kotów przestrzegam przed wymiotami i biegunka. Jeśli tylko się pojawią, nawet gdy kociak je i pije prawidłowo, powinni zgłosić się do lekarza weterynarii. Przebieg panleukopenii jest niezwykle szybki i w ciągu kilku godzin stan kota może się znacząco pogorszyć.

Co zrobić, jeśli kot miał kontakt z chorym zwierzęciem?

Ryzyko zachorowania jest duże, szczególnie jeśli kot nie był szczepiony w ogóle lub był bardzo dawno temu. W takiej sytuacji jak najszybciej należy podać kotu surowicę odpornościową, czyli gotową broń – przeciwciała. Należy także obserwować kota, kontrolować jego temperaturę ciała, pilnować apetytu oraz kuwety. W przypadku niepokojących objawów konieczna jest natychmiastowa wizyta u lekarza weterynarii.

Jak długo kot jest zakaźny?

Przynajmniej 2 tygodnie, a opisywane są przypadki, gdy siewstwo wirusem po przechorowaniu trwało nawet 6 tygodni.

Czy kot po panleukopenii może wrócić do pełnej sprawności?

Tak, zdecydowanie. Mam wielu pacjentów, którzy dali radę i zwalczyli chorobę. Oczywiście wszystkie te koty były leczone i przebywały w szpitalu przynamniej przez kilka dni. Po rekonwalescencji nadrobiły wszystkie profilaktyczne szczepienia, odrobaczanie, kastrację i mają się świetnie do teraz. Takie koty najczęściej stają się odporne na ponowne zachorowanie do końca życia. Mimo wszystko lepiej dmuchać na zimne i regularnie je szczepić.

lek. weterynarii Małgorzata Glema