Pływanie z psem po raz pierwszy

Znajdź właściwe miejsce

Większość z nas uwielbia letnie i ciepłe dni spędzać nad wodą. Wyjeżdżamy nad jeziora, stawy, morze i inne akweny. Zazwyczaj chcemy, aby towarzyszył nam pies, który równie chętnie bierze udział w tego typu wycieczkach. Warto więc nauczyć psa pływać! Zanim jednak przystąpimy do lekcji, powinniśmy wybrać odpowiednie miejsce. Poniżej kilka elementów, na które warto zwrócić uwagę.

Łagodne zejście do wody

Wiele historii z pierwszej kąpieli kończy się panicznym machaniem łapami. Wszystko przez to, że zwierzak od razu trafił na głęboką wodę… Dlatego przyzwyczajaj psa stopniowo – najpierw brodzenie przy brzegu, następnie wchodzenie na nieco większą głębokość, aż docelowo pupil nie będzie miał gruntu pod łapami i zacznie pływać. Najlepiej sprawdzają się jeziora lub stawy z piaszczystym, niezbyt stromym zejściem.

Dno bez przykrych niespodzianek

Kolejna istotna kwestia to czyste dno pozbawione ostrych kamieni. Starajmy się też unikać miejsc często odwiedzanych przez imprezującą młodzież. Istnieje bowiem ryzyko, że na dnie zbiornika znajdują się odłamki szkła lub puszki, które mogą poranić łapki naszego pupila.

Czysta woda

Niektóre psy mają wrażliwą skórę. Zbiorniki z dużą ilością mułu i zanieczyszczeń bakteryjnych mogą wywoływać u nich stany alergiczne czy zapalne, jak również szereg innych problemów zdrowotnych. Dlatego unikaj zbiorników w środku miasta, stanowiących dekoracje okolicznych parków, szczególnie jeżeli są to zbiorniki nieprzepływowe.

Brak wodorostów

Sprawdź, czy w jeziorze lub stawie nie ma dużej ilości wodorostów, które mogą zaplątać się wokół psich łap. Po pierwsze jest to niebezpieczne, a po drugie – pupil może spanikować, gdy wplącze się w glony, i w ten sposób pierwsza lekcja pływania nabawi go traumy.

Bezwietrzna pogoda

Może to nie dotyczy wyboru miejsca, ale pogoda kształtuje taflę zbiornika, na którym będziesz uczył pupila pływania. Dlatego rozhulane morze w jesienny, wietrzny dzień nie będzie najlepszym wyborem. Wysokie fale i ich nieprzewidywalność mogą sprawić, że Twój pies się wystraszy i nie będzie chciał się zbliżyć do zbiornika. Dużo lepiej sprawdzi się spokojne jezioro lub staw – w bezwietrzny, ciepły dzień. Wtedy będziesz mógł stopniowo nauczyć zwierzaka wchodzenia na coraz głębszą wodę.

pies w wodzie

Zasady pierwszej lekcji pływania z psem

Gdy już wybraliśmy idealne miejsce na naukę pływania dla naszego psiaka, warto pomyśleć, jak przygotować się do pierwszej lekcji oraz jak ją przeprowadzić.

Kontrola

Niektóre psy, gdy zrozumieją, czym jest pływanie, zaczynają przebierać w wodzie ile sił w łapach i oddalają się od nas. Ciężko za to wychodzi im zawracanie, dlatego już od pierwszych lekcji pływania warto uczyć psa wracania w naszą stronę. Do tego na początku przydaje się perfekcyjne przywołanie na lądzie. Uwaga! Niektóre rasy są urodzonymi pływakami, np. labradory czy nowofundlandy. Z takimi psami warto trenować umiejętność rezygnowania – dobrze sprawdza się trening posłuszeństwa przy brzegu, aby nasz psiak „nie głuchł” za każdym razem, gdy próbujemy go przywołać i np. ogłaszamy koniec kąpieli.

Zachęta

Zanim wejdziemy z psem do wody, zastanówmy się, jak go zachęcić do przebywania w niej. Dobrze sprawdzi się ulubiona piłeczka czy inna zabawka (dobrze, aby była nietonąca). Czasem najlepszą motywacją jest opiekun, który znajduje się w wodzie. Smakołyki sprawdzają się najgorzej, gdyż pies może się nimi dławić i mogą moknąć w wodzie. Czasem przydają się do nauki brodzenia w wodzie, lecz na etapie pływania raczej są bezużyteczne. Dla niektórych czworonogów najlepszą zachętą będzie psi kumpel, który już jest obeznany z pływaniem. Wtedy pomoc takiego kompana może być doskonałym ułatwieniem podczas nauki.

Kierunek

Gdy wybrałeś zbiornik z płaskim i długim zejściem, pierwsze kroki w wodzie zaczynaj równolegle do brzegu. Nie dość, że nie będzie się zwiększała głębokość, to uczysz psa zwracania uwagi na Ciebie i zawracania w Twoim kierunku. Dodatkowo możesz stopniowo nauczyć go przebywania w coraz głębszej wodzie. Ta zasada przydaje się szczególnie w przypadku futrzaków, które nie są urodzonymi pływakami.

pływanie z psem

Ochrona przed marznięciem

Pamiętaj, że mięśnie Twojego pływającego psa są rozgrzane, a sierść mokra. Gdy wyjdzie z wody i zawieje chłodny wiosenny lub jesienny wiatr, może zrobić mu się zimno. Weź ze sobą ręcznik, którym będzie można wytrzeć pupila. Dla pogodowych wrażliwców na naukę warto wybierać ciepłe i bezwietrzne dni.

Stopniowanie dystansu

W przypadku niektórych psów, które nie mają wrodzonej pasji pływania, dobrze sprawdza się trening stopniowego przyzwyczajania – najpierw kilka kroków w wodzie, następnie kilkanaście, a dopiero potem wspólne wypłynięcie na jezioro. Naucz też psa spokojnego pływania przy Tobie, a nie panicznego gonienia Cię.

Nie wciągaj na siłę

I na koniec dwie ważne zasady mówiące, czego nie należy robić. Przede wszystkim pod żadnym pozorem nie wciągaj psa na smyczy do zbiornika na siłę – to może sprawić, że widząc wodę, będzie w przyszłości wpadał w panikę i o wiele trudniej będzie go nauczyć pływania. Podobny efekt może mieć wrzucanie psa z pomostu do zbiornika. Zwierzak może się wystraszyć i spanikować, a kolejne lekcje będą niemożliwe bez pomocy behawiorysty.