Spis treści:
Pytanie to zadaje sobie więcej właścicieli psów, niż Wam się wydaje. Tak, problem koprofagii, bo tak nazywa się zjawisko zjadania odchodów, nie należy do rzadkości. Najczęściej dotyczy on szczeniąt, u których wraz z wiekiem zachowanie to mija. Jednak są psy, którym nawyk ten pozostaje na dłużej. Dla większości właścicieli psów takie zachowanie jest dość frustrujące, gdyż trudno mu zaradzić. Dlatego wielu badaczy próbuje znaleźć jego przyczyny oraz najskuteczniejszy sposób zwalczania tego nawyku u czworonogów.
Co to jest koprofagia?
Zacznijmy jednak od początku. Koprofagia w dosłownym tłumaczeniu oznacza konsumpcję kału. W świecie zwierząt jest to zachowanie całkowicie naturalne, w szczególności u gryzoni i zajęczaków. U psów w pewnych okolicznościach zjawisko to jest określane jako fizjologiczne. Koprofagię możemy podzielić na autokoprofagię (zwierzę zjada swój własny kał) i allokoprofagię (pies zjada kał innych osobników lub zwierząt innego gatunku, np. roślinożerców). Inaczej niż u ludzi, dla psów kał innych zwierząt nie jest powodem obrzydzenia. Dla nich bardzo często jest to po prostu znak wskazujący czyjś teren. Psowatym kał służy bowiem przede wszystkim do znakowania swojego terytorium.
Psowate mają jednak tak zwaną awersję do kału, czyli załatwiają swoje potrzeby poza terenem, na którym przebywają większość czasu. Dlatego też psy wychodzą za potrzebą na spacer, a wilki opuszczają swoją norę. Naturalna konsumpcja kału przez psy występuje tylko podczas opieki nad miotem – gdy matka sprząta i kontroluje odchody swoich młodych (wylizywanie brzuszków i odbytów). Według badań naukowców wilki, będące przodkami dzisiejszych psów, także nigdy nie zjadały swoich odchodów, chyba że starszy bądź chory osobnik oddawał stolec w norze. Wtedy inne wilki zjadały odchody, aby ograniczyć rozsiewanie chorób (głównie pasożytniczych), i był to ich naturalny mechanizm obronny.
Aktualnie problem koprofagii nierzadko dotyczy psów i naukowcy nie znajdują tu żadnych zależności. Psy wykazujące ten nawyk mogą zjadać zarówno swoją własną kupę, jak i innych zwierząt. Oznacza to np. wyjadanie kocich odchodów z kuwety, ucieczkę podczas spaceru po lesie, aby zjeść nieczystości innych zwierząt, a co gorsza zjadanie przez psa także odchodów ludzkich. Niektóre psy mają szczególne upodobania co do kału, który spożywają. Zjadanie stolca, oprócz przynoszenia nieprzyjemnego zapachu i obrzydzenia właścicieli, może sprzyjać rozsiewaniu chorób, głownie tych pasożytniczych. Temat koprofagii staje się więc coraz częściej poruszanym problemem w gabinecie weterynaryjnym, w szczególności wśród właścicieli, dla których zachowanie to jest nie do zaakceptowania.
Jakie są powody tego, że jeden pies wykazuje koprofagię, a drugi na kupę nawet nie spojrzy?
Naukowcy od lat poświęcają wiele czasu i uwagi, aby móc odpowiedzieć na to pytanie. W 2018 roku przeprowadzono największe do tej pory badanie w University of California w Davis. Miało ono postać ankiet, które przeprowadzono wśród 3027 właścicieli psów, a większość ich czworonogów wykazywała skłonność do koprofagii (Hart B.L., Hart L.A. i inni). 1Autorzy badań w swoim artykule nazywają psią koprofagię niespecyficzną dla gatunku, dlatego też określają ją pewnego rodzaju paradoksem. Wnioski z przeprowadzonego badania rzucają nowe światło na ten problem.
Dlaczego pies zjada odchody?
Literatura wymienia wiele przyczyn koprofagii u psów. Możemy je podzielić na:
Przyczyny zdrowotne
Wśród przyczyn zdrowotnych, czyli czynników medycznych, najczęściej wymienia się chorobę zwaną zewnątrzwydzielniczą niewydolnością trzustki (EPI). Wówczas trzustka nie produkuje w wystarczających ilościach enzymów trawiennych, przez co pies nie wchłania składników pokarmowych, jest chudy i chodzi wiecznie głodny. Kolejny problem zdrowotny mogący objawiać się koprofagią to obecność pasożytów jelitowych, które również doprowadzają do niedoborów pokarmowych i ciągłego uczucia głodu. Psy niedożywione, w złej kondycji zdrowotnej, przebywające do tej pory w złych warunkach bytowych oraz karmione byle czym – u nich również możemy zauważyć zjawisko zjadania stolca. Koprofagia u psów bywa także wynikiem tak zwanej żarłoczności polekowej – wskutek przyjmowania leków takich jak np. glikokortykosteroidy. Syndrom PICA, czyli spaczone łaknienie, powoduje, że psy spożywają rzeczy niejadalne. Zaburzenie to, pojawiąjące się u niektórych czworonogów, według badaczy może mieć związek z koprofagią. Nie wykazano jednak póki co zależności między tymi dwoma zaburzeniami.
Czynniki behawioralne
Wśród czynników behawioralnych wymienia się przede wszystkim stres i nudę. Dodatkowym czynnikiem jest również zbytnia izolacja psa – trzymanie pupila zamkniętego w domu przez cały dzień bądź zamykanie na długo w klatce kenelowej może przyczynić się do utrwalenia nawyku zjadania odchodów. Zdominowanie przez innego osobnika w stadzie także może sprzyjać koprofagii. Psy dotychczas przetrzymywane w małych klatkach, w złych warunkach bytowych mają większe predyspozycje do zjadania własnego kału. Zjawisko koprofagii zalicza się także niekiedy (w szczególności jeśli towarzyszą mu inne zaburzenia) do zachowań kompulsywnych – poważnych problemów wymagających leczenia. Niekiedy jest to zachowanie mające na celu zwrócenie uwagi właściciela, który przyłapując swojego pupila na gorącym uczynku, karci go. Pies w ten sposób domaga się uwagi.
Niedobory żywieniowe
Niedożywienie tak naprawdę spotykane jest w dzisiejszych czasach dość rzadko. Mowa tu o poważnym wygłodzeniu i niedożywieniu psa. Problem dzisiejszych czworonogów to bardziej niedobory żywieniowe, w szczególności przy zbyt monotonnej bądź śmieciowej diecie. Dlatego też warto zwrócić uwagę, w szczególności u psów żywionych jedzeniem przygotowywanym w domu, czy nasz pupil dostaje wszystkie niezbędne składniki pokarmowe i czy składniki te występują w odpowiednich ilościach. Dodatkowo sprawdźmy także, czy białko jest wysoko strawne oraz czy posiłki bogate są w makro- i mikroelementy.
Zachowania szczenięce
Szczeniaki są ciekawe wszystkiego i niekiedy zjadanie stolca swojego brata czy kumpla z podwórka może wynikać z czystej ciekawości. Bywa, że takie zachowanie to naśladowanie matki z czasów, gdy opiekowała się swoim miotem. Niestety zdarza się, że psy, które są mocno karane za brudzenie w domu, będą zjadały swój własny kał, by uniknąć kary bądź też aby wzbudzić ponowne zainteresowanie swojego opiekuna.
Żarłoczność
Niektóre psy całe życie pozostają ciekawskie albo po prostu żarłoczne. Stolec o ciekawym smaku i zapachu, w szczególności innego gatunku, jest dla nich pewnego rodzaju przysmakiem, a nawet zdobyczą. Chęć podjadania kału mogą wykazywać w szczególności psy wiecznie głodne bądź będące na diecie.
Jak przeciwdziałać koprofagii?
W celu wykrycia problemu zdrowotnego, jeśli taki podejrzewamy u psa, należy wykonać niezbędne badanie kliniczne oraz podstawowe badania morfologiczne i biochemiczne krwi (TLI w celu zbadania czynności zewnątrzywydzielniczej trzustki, stężenie witaminy B12, kwasu foliowego etc.). Jeśli w wyniku badań zostanie zdiagnozowana choroba, po wdrożeniu odpowiedniego leczenia nawyk koprofagii powinien zniknąć. Jeżeli podejrzewamy tło behawioralne takich zachowań u naszego psa, konieczna jest konsultacja behawiorystyczna. Należy także poświęcić więcej uwagi swojemu pupilowi, jeśli widzimy, że faktycznie tego potrzebuje. Wszelkie czynniki stresogenne należy wyeliminować, a psy, które się nudzą, powinny mieć zapewnione zabawki i atrakcje, gdy są same w domu. Starajmy się częściej wychodzić z czworonogami, które przez dłuższy czas pozostają w zamknięciu.
W wypadku zdiagnozowania poważniejszych zaburzeń lękowych możliwe, że pies będzie potrzebował specjalistycznych leków psychotropowych w celu wyeliminowania pierwotnej choroby, a nie samej koprofagii. U szczeniaków bardzo ważna jest nauka czystości od samego początku. Powinna się ona opierać przede wszystkim na pozytywnym wzmocnieniu i nagradzaniu za poprawne zachowanie oraz za załatwianie swoich potrzeb poza domem i niezjadanie odchodów. Aby ograniczyć zjadanie stolca przez żarłoczne psy, należy przede wszystkim nie dawać im ku temu okazji. Oznacza to, że wyprowadzamy psy na smyczy, a nie puszczamy je luzem, a także sprzątamy regularnie kocią kuwetę w domu oraz podwórko.
SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ WORKÓW NA PSIE ODCHODY
Na spacerach należy kontrolować psa i uczyć go reagowania na przywołanie oraz trenować z nim komendę „zostaw”. Pamiętajmy także o nagradzaniu psa za każdym razem, gdy odejdzie od kału i przyjdzie do właściciela. Literatura podaje, że najlepszą metodą oduczania psa koprofagii jest jego nagradzanie, a nie karanie.
Na rynku zoologicznym (w szczególności w USA) jest wiele tak zwanych odstraszaczy, zawierających substancje, które zmienią smak odchodów. Istnieją również metody polegające na podawaniu psom ostrych przypraw, ananasa, jogurtów oraz pro- i prebiotyków. Niektórzy właściciele psów stosują także odświeżacze oddechu. Niestety badanie przeprowadzone w U.S. w Davis nie wykazało skutecznego działania żadnego z powyższych komercyjnych preparatów czy też żadnej z metod.
NAUCZ PSA KOMENDY „NIE” W STOPNIU ZAAWANSOWANYM
Wrócę jeszcze do wspomnianego wcześniej przeze mnie badania naukowego. Próbowano w nim zbadać jakiekolwiek zależności między występowaniem koprofagii a innymi czynnikami oraz znaleźć najlepszą metodę, aby ją zwalczyć. Niestety nie wykazano żadnych zależności między rasą, płcią, wiekiem czy kastracją bądź sterylizacją a występowaniem koprofagii. Nie znaleziono także zależności między rodzajem diety oraz metodą karmienia a zjadaniem odchodów. Wykazano także brak korelacji z występowaniem innych zaburzeń behawioralnych czy z łatwością nauki czystości w domu. Psy koprofagiczne jednak często były psami ogólnie żarłocznymi. Co więcej, koprofagię częściej odnotowywano w domach, gdzie było więcej zwierząt niż jedno.
Ciekawym odkryciem naukowców było pokazanie, że psy zjadające odchody i te, które nie wykazują koprofagii, mają taką samą awersję do kału i w ten sam sposób uczą się czystości w domu. Następnie stwierdzono, że koprofagia jest zachowaniem, które zostało odziedziczone po przodkach, mającym na celu ograniczenie możliwości zarażenia się chorobami pasożytniczymi. Badanie potwierdziło, że zjadany kał zawsze był świeży (maksymalnie dwudniowy), co potwierdza stawianą hipotezę. Naukowcy wykazali również, że zachowanie wilków sprzed lat było bardzo podobne do aktualnie badanej koprofagii psów. Ponadto wskazali listę psich pasożytów, których jaja dopiero po drugim dniu w kale stają się inwazyjne i mogą zagrażać innym osobnikom. Zatem po prostu niektóre psy tak mają, bo odziedziczyły to zachowanie po wilkach?
W tej chwili teza, że koprofagia jest cechą zapobiegającą rozprzestrzenianiu się chorób, odziedziczoną po wilkach, jest hipotezą wstępną. Jest ona jednak na tyle ciekawa, że na pewno będzie tematem kolejnych badań. Jednak nie wolno bagatelizować koprofagii. Jeśli Twój pies ma tendencję do zjadania kału bądź pojawiła się ona nagle, to przede wszystkim należy go przebadać i sprawdzić, czy nie ma niedoborów w diecie. Szczerze mówiąc, bardzo rzadko diagnozuje się choroby w takich sytuacjach, ale nie oznacza to, że Twojemu psiakowi nic nie dolega. Ponadto warto udać się do behawiorysty, w szczególności gdy mamy podejrzenie, że psiak może mieć jakieś zaburzenia. Komenda „zostaw”, według ostatniego badania ankietowego U.S. w Davis przeprowadzonego wśród właścicieli psów, wydaje się najskuteczniejszą metodą. Trening pozytywnego wzmocnienia, przywoływanie i nagradzanie to również podstawa, aby oduczyć psa tego nawyku.
Małgorzata Glema, lekarz weterynarii
[1] Hart, B. L., Hart, L. A., Thigpen, A., Tran, A., & Bain, M_.”The paradox of canine conspecific coprophagy”: _Veterinary Medicine and Science, 4(2): 106-114, 2018 [*https://doi.org/10.1002/vms3.92*]