Spis treści:
Jedynym jadowitym gatunkiem spotykanym w Polsce jest żmija zygzakowata, zwana też miedzianką. Występuje ona na terenie całej Polski, ale najczęściej spotkać ją możemy w regionie Bieszczad, Beskidu i Pomorza, gdzie zamieszkuje okolice wód stojących i podmokłe lasy. Ma około 60-80 cm długości i zaopatrzona jest w zęby jadowe, które służą jej do polowań i wpuszczania jadu, który działa destrukcyjnie na układ krwionośny ofiary.
Zagrożenie ukąszeniem i zapobieganie
Żmija atakuje tylko wtedy, gdy czuje się zagrożona lub jest zaatakowana przez psa – przy czym za atak uzna ona nawet przypadkowe nadepnięcie. Na terenach, gdzie może występować żmija, psy powinny być na smyczy. Wskazane jest również, aby pies często przebywający na zasiedlonych przez ten gatunek obszarach wyuczony był nawyku sygnalizowania obecności żmii i ucieczki.
Skala niebezpieczeństwa
Najbardziej zagrożone są psy ras małych i psy młode o niewielkiej masie, gdyż dawka jadu jest duża w stosunku do ich wielkości. W tym przypadku częściej dochodzi do zgonu. Oprócz wielkości psa na rokowania po pogryzieniu wpływa też jego kondycja. Dodatkowo, jeśli pies miał większą aktywność fizyczną przed atakiem żmii, to jad szybciej rozejdzie się po całym organizmie. Istotne jest również miejsce ukąszenia oraz liczba ukąszeń. Najgorsza jest okolica głowy i szyi – gdyż może dojść do uduszenia się psa. Jeśli pies był już kiedyś ukąszony przez żmiję i został wyleczony lub nie miał objawów ze względu na małą ilość jadu, to jest bezpieczny, gdyż jego organizm wytworzył chroniące go przeciwciała.