Powstrzymujemy krwawienie
Jak najszybciej zastosuj ucisk na krwawiące miejsce, np. przytrzymując je palcem, najlepiej przez chusteczkę lub jałowy gazik. Po ok. 3-5 minutach sprawdź, czy rana nadal krwawi – jeśli tak, kontynuuj ucisk. Jeżeli po kilku kolejnych minutach nie zauważysz poprawy, a rana jest głęboka, zawiń pupilowi łapę w bandaż, ręczniczek itp. i cały czas uciskając opuszkę, udaj się do weterynarza. Takie uszkodzenia wymagają czasami interwencji chirurgicznej, a długie zwlekanie z pomocą medyczną może doprowadzić do powstania zakażenia.
Oczyszczamy ranę
Gdy rana przestanie krwawić, jeszcze raz sprawdź, czy nie utkwiło w niej jakieś ciało obce. Być może w strugach krwi coś przeoczyłeś. Następnie bardzo delikatnie oczyść ją z piasku i innych zanieczyszczeń oraz zdezynfekuj. Możesz do tego użyć tych samych produktów, których używa się u ludzi, np. wody utlenionej. Ta jednak może powodować ból czy nieprzyjemne pieczenie – co może utrudnić współpracę z psem. Dlatego w ramach możliwości sięgnij po delikatny roztwór rywanolu, który bez problemu zakupisz w aptece. Delikatnie przyłóż gazik nasączony preparatem bądź opryskaj płynem odkażającym miejsce zranienia.
Opatrujemy zranienie
Załóż opatrunek z jałowej gazy i bandaża. Powinien on być równomiernie dociśnięty, ale niezbyt mocno, gdyż wtedy może spowodować problemy z krążeniem w łapie. Nie może też być zbyt luźny, bo pies go ściągnie. Po prostu gazę stanowiącą wyściółkę przyłóż do łapy, a następnie owiń ją kilka razy bandażem, tak by dokładnie do niej przylegał.
Do końca dnia przyglądaj się psu i pilnuj, by nie lizał opatrunku. Jeżeli pomimo zatrzymania krwawienia i opatrzenia rany, zwierzak ma niepokojące objawy, np. dziwnie zachowuje się lub ma trudności w chodzeniu, udaj się do weterynarza. Być może nadal coś tkwi w ranie lub ból u pupila jest na tyle silny, że będzie trzeba mu podać środki przeciwbólowe.