Spis treści:
Gdybyśmy chcieli dosłownie interpretować socjalizację, to ograniczylibyśmy się do poddawania psa procesom poznawczym, które pozwalają mu odnaleźć się w świecie człowieka i w nim funkcjonować. Zagadnienie to jest jednak o wiele szersze, a jego rozpoznanie okazuje się pomocne, gdy zależy nam nie tylko na podporządkowaniu pupila naszym normom i zwyczajom, ale też na jego zrównoważonym rozwoju. Właściwa socjalizacja psa kształtuje tożsamość naszego ulubieńca. Umiejętność radzenia sobie ze stresem i trudami dnia codziennego broni go przed lękami oraz uczy życia w zgodzie z innymi zwierzakami i ludźmi. Dlatego tak ważne jest zadbanie o to, by socjalizacja przebiegała prawidłowo i by wprowadzić ją do życia psiaka możliwie szybko.
JAK ZACZĄĆ SOCJALIZOWAĆ SZCZENIAKA?
Socjalizacja psów w praktyce przebiega bardzo różnorodnie. Czasami zaczyna się już w hodowli, gdy maluch stopniowo jest poddawany działaniu różnych bodźców. I jeżeli trafimy na dobrego hodowcę, to część roboty wykona on za nas. Szczeniaki są z natury bardzo ciekawskie i uczą się bardzo szybko, dlatego uważa się, że pierwsze miesiące życia są kluczowe w socjalizacji. Oczywiście, dorosłe osobniki również można socjalizować, niemniej jednak im później zaczniemy pracować z psem, tym trudniej będzie osiągnąć zadowalające efekty.
Jeżeli socjalizacja szczeniaka była zaniedbana już przez hodowcę, to najpierw musimy ostrożnie oswoić malca ze światem człowieka. Musi poznać dźwięki, ludzki dotyk, przedmioty. Jednak zanim będzie poddany różnym bodźcom, musi się czuć bezpiecznie — inaczej nabawi się lęków. Daj mu do powąchania rękę, niech dobrowolnie zechce wejść na kolana. Dopiero gdy szczenię oswoi się z naszym dotykiem i domem i damy mu poczucie bezpieczeństwa, które dotychczas dawała mu suka, możemy stymulować jego zmysły, np. dźwiękami przyrody i miasta, zapachami, widokiem różnych przedmiotów itd.
Na zapoznanie ze światem zewnętrznym lepiej poczekać parę tygodni i nawet psią toaletę ograniczyć do okolicznego skweru czy własnego ogródka, gdyż szczenię musi nabrać odporności poszczepiennej. Poza tym fundowanie mu zbyt dużej dawki emocji naraz może zadziałać na malucha negatywnie. Warto jednak wybrać się z psem do miasta, by mógł poobserwować świat. Mniejszego psa można zabrać ze sobą w nosidełku, aby nie miał kontaktu z podłożem, większego na przejażdżkę samochodem. Jeżeli pies w ciągu pierwszych tygodni swojego życia nie zobaczy ruchliwej ulicy, autobusów, tramwajów itp., może mieć duże problemy z adaptacją do miasta.
KOLEJNE ETAPY
Jeżeli hodowca wykazał się prawidłowym podejściem do socjalizacji, to nasz maluch prawdopodobnie nie boi się hałasów, wody, kontaktu z innymi zwierzętami i ludźmi. Od tego momentu naszym zadaniem będzie głównie nauczenie pupila życia w naszym domostwie i panujących w nim zasad oraz stopniowe pokazywanie mu świata. Musimy zapewnić szczeniakowi kontakt z ludźmi i innymi psami, jednak robimy to stopniowo. Nie zapraszamy w pierwszy dzień wszystkich znajomych, nie zabieramy go na pierwszy spacer na wybieg, gdzie biega sfora psów, czy też na przechadzkę zatłoczonymi ulicami w godzinach szczytu. Stopniujemy emocje i pilnujemy, by były głównie pozytywne, gdyż młody psiak po nieprzyjemnych doświadczeniach może mieć traumę do końca życia.
Daj pupilowi szansę na nawiązanie psich przyjaźni. Jeżeli ma już komplet szczepień, to interakcja z innymi psami jest jak najbardziej wskazana. Psiak bowiem potrzebuje kontaktu z innymi osobnikami swojego gatunku. Możesz też stopniowo zabierać go na dalsze wycieczki, nad jezioro, do lasu czy przejażdżkę tramwajem. Pozwól mu podejść do obcej osoby, niech pies ją obwącha, a ta może wydać mu przysmak. Od samego początku pokazuj mu też, co mu wolno, a czego nie. Mały będzie testował Twoją cierpliwość, byle osiągnąć swój cel. Ustal zasady i ich przestrzegaj. Właściwa socjalizacja to nie tylko działanie różnymi bodźcami na pupila, ale również stawianie mu wymagań i wychowanie.