Nosework z psem – czym jest i jak zacząć

Nosework polega na znajdowaniu i wskazywaniu ukrytych próbek zapachowych. Jest sportem kynologicznym, tj. sportem uprawianym przez człowieka razem z psem, bazującym na najważniejszym psim zmyśle – powonieniu. Jest to nowa dyscyplina sportowa, powstała w Stanach Zjednoczonych w 2006 roku z inicjatywy Rona Gaunta, Amy Herot i Jill Marie O’Brien – profesjonalnych przewodników i trenerów szkolących psy do wyszukiwania w służbach mundurowych, m.in. wykrywających narkotyki i materiały wybuchowe. Założyli oni pierwszą noseworkową organizację na świecie – National Association of Canine Scent Work (NACSW). W Polsce nosework pojawił się w 2016 roku i od tego czasu cieszy się w naszym kraju ogromną popularnością. Popularność ta wynika przede wszystkim z tego, że jest to sport dla każdego psa. Nie ma znaczenia wiek, wielkość, rasa, cechy charakteru, doświadczenie czy kondycja fizyczna. Nosework jest jedną z form aktywności, jaką mogą podejmować psy kontuzjowane, po zabiegu lub psi seniorzy.

Fenomen psiego nosa

 

Pies żyje w świecie zapachów! Zdobywa wiedzę o świecie głównie za pomocą swego węchu, który jest niesamowity i o wiele bardziej czuły od naszego. Na przykład pies wyczuje kropelkę krwi rozpuszczoną w sześciu litrach wody. Taka doskonała czułość węchu jest możliwa dzięki temu, że pies ma znacznie większą od człowieka powierzchnię nabłonka węchowego, a także o wiele więcej receptorów węchowych. Człowiek ma przeciętnie ok. pięciu milionów receptorów węchowych, a pies może mieć ich nawet ponad trzysta milionów. Wilgotna trufla (nieowłosione zakończenie psiego pyska) pozwala przyczepiać się cząsteczkom zapachowym, by mogły zostać wciągnięte do nozdrzy, a znajdujące się na niej receptory reagują na zmiany temperatury, dzięki czemu pies wie, jak się ustawić w stronę chłodniejszego powiewu wiatru. Długie, oklapłe uszy u psów ras myśliwskich, oprócz tego, że nadają im uroczy wygląd, służą do zagarniania tych cząsteczek do nozdrzy, a pofałdowania kufy, takie jak np. u bassetów czy bloodhoundów, gromadzą cząsteczki zapachowe. Jama nosowa u psa składa się z dwóch odcinków: oddechowego, w którym powietrze jest nawilżane, ogrzewane i oczyszczane, oraz węchowego, który służy do analizy informacji dostarczonych przez zapachy. Pies wypuszcza powietrze z nosa nie na wprost jak człowiek, lecz przez boczne szczeliny nosa, dzięki czemu powstają miniaturowe trąby powietrzne unoszące nowe cząsteczki zapachu! Pies potrafi węszyć średnio pięć razy na sekundę, niezależnie każdym nozdrzem. Gdy poczuje coś nowego, zawsze węszy najpierw prawym nozdrzem, a gdy zapach okaże się przyjemny, to zaczyna węszyć lewym. Natomiast gdy poczuje coś zagrażającego, wówczas węszy tylko prawym nozdrzem, które powiązane jest z prawą półkulą mózgu odpowiadającą za zachowania lękowe i agresywne.

Pies rasy posokowiec bawarski podaje łapę swojej właścicielce.

Nosework jako sport kynologiczny

 

Jak każda dyscyplina sportowa, również nosework ma określone zasady rozgrywania zawodów. Zespół startujący w zawodach składa się z przewodnika i jego psa. Zadaniem psa jest znalezienie ukrytej na ringu próbki zapachowej (w wyższych klasach – próbek zapachowych) i powiadomienie o tym przewodnika, a zadaniem przewodnika jest zgłoszenie sędziemu alarmu, czyli wskazanie miejsca ukrycia próbki zapachowej. W Polskiej Lidze Nosework stosowane są naturalne próbki zapachowe, którymi są: zapach cynamonu, pomarańczy i goździka. Zawody podzielone są na klasy i kategorie. Klasy wyznaczają stopień trudności, natomiast kategorie to rodzaje przeszukań. W Polskiej Lidze Nosework wyróżnia się cztery klasy (0, 1, 2 i 3), a także klasę senior przeznaczoną dla psów, które ukończyły 8. rok życia oraz cztery kategorie: pojazdy, pomieszczenia, przedmioty i teren. W klasie 0 psy muszą wykrywać zapach cynamonu, a na ringu jest zawsze tylko jedna próbka zapachowa do znalezienia. W klasie 1 mogą być dwie albo trzy próbki zapachowe w postaci schowanego kawałka kory cynamonu lub ususzonej skórki pomarańczy, w klasie 2 zwiększa się liczba próbek (od jednej do pięciu), oprócz cynamonu i pomarańczy na ringu może być również schowany goździk, a także, co jest bardzo trudne – przewodnik nie wie, ile jest próbek zapachowych. W najwyższej klasie, 3, przewodnik również nie wie, ile jest próbek, z tą różnicą, że może w ogóle nie być żadnej schowanej próbki. Dodatkowym utrudnieniem stosowanym od klasy 1 są rozproszenia dla psa w postaci różnych zapachów podłożonych przez sędziego – tymi zwodniczymi zapachami mogą być inne przyprawy, kawa, smakołyki czy zabawki. Oczywiście sędzia nie tylko komplikuje zadanie poprzez dodawanie próbek zapachowych czy zwodniczych zapachów, ale podkłada próbki w taki sposób, by tworzyć łamigłówki węchowe dostosowane do poziomu zaawansowania psów w konkretnych klasach, próbki w wyższych klasach mogą być dla psa niedostępne, np. umieszczone na wysokości 2 metrów czy schowane w szafie. Na zawodach liczy się dokładne wskazanie wszystkich ukrytych próbek i czas, w jakim pies je znalazł.

Jakie korzyści płyną z trenowania noseworku?

 

Nosework, co zostało już wspomniane, wywodzi się ze szkolenia psów w służbach mundurowych. Założyciele NACSW zauważyli, jak bardzo pozytywny wpływ w szkoleniu psów ma praca węchowa, i postanowili uczynić tę aktywność dostępną dla każdego psa. Doszli do wniosku, że psy towarzyszące odniosą wiele korzyści ze stymulacji psychicznej i fizycznej, jaką dają treningi węchowe. W noseworku pies pracuje na tzw. stożku zapachowym – to taka łamigłówka: jak dojść do próbki zapachowej, więc jak każda łamigłówka stymuluje intelektualnie. Dzięki treningom noseworku możemy zwiększyć pewność siebie psa, ponieważ ma on mnóstwo okazji do samodzielnego osiągania sukcesów. Podczas eksplorowania przez psa otoczenia w organizmie podnosi się poziom dopaminy, potocznie nazywanej hormonem szczęścia – węszenie jest zatem dla psa bardzo przyjemne. Dodatkowo dopamina wpływa na pewność siebie. Zdarza się, że dzięki treningom węchowym pies zaczyna bardziej posługiwać się węchem np. na spacerach lub w komunikacji z innymi psami, co też bardzo wpływa na jego dobrostan.

Podsumowując, każdemu czworonogowi treningi węchowe przyniosą sporo korzyści. Są szczególnie polecane psom lękliwym, a także pełnym energii i nadpobudliwym – wyciszają i uczą koncentracji.

Przygotowanie do treningu noseworku

 

Pies nie musi mieć szczególnych umiejętności przed rozpoczęciem treningów noseworku, ale dobrze, jeżeli będzie nauczony posługiwania się nosem. Możemy to osiągnąć, dając naszemu pupilowi rozmaite zabawki węchowe, takie jak maty węchowe czy kule węchowe – a więc takie zabawki, w których ukryte są przysmaki i pies musi je wyczuć. Możemy też rozsypać przysmaki treningowe w trawie lub pochować je w pokoju.

Rozpoczynając treningi, nie potrzebujemy żadnego specjalistycznego sprzętu. Na początek musimy wyposażyć się w saszetkę pełną przysmaków treningowych, linkę treningową (najlepiej 3-5-metrową), puszkę z otworami, do której włożymy próbki zapachowe i kilka pudełek z otworami.

Żeby nasz pies mógł szukać konkretnego zapachu, musi po pierwsze wiedzieć, czego od niego oczekujemy, a po drugie musi mieć motywację, by to robić. Pierwsze treningi polegają na skojarzeniu stosowanych w noseworku zapachów z jedzeniem. Musimy nauczyć naszego psa, że jak trzyma nos blisko źródła zapachu, to otrzymuje od nas nagrodę. Możemy nagradzać go za przytknięcie nosa do próbki zapachowej umieszczonej np. w małej puszce, możemy też podłożyć próbkę do szukanego przez psa smakołyku. W obu przypadkach budujemy skojarzenie „zapach równa się nagroda”. Ważne, by pies otrzymywał od nas przysmak za każdym razem, gdy znajduje źródło zapachu. Staramy się nagradzać psa jak najbliżej próbki zapachowej. Oczywiście wprowadzamy do tego specjalną komendę, np. „zapach”, „znajdź” czy „niuchaj”. Istotna jest również nauka oznaczania – to w końcu nasz pupil ma nam pokazać, gdzie znajduje się próbka zapachowa, musi więc wiedzieć, w jaki sposób ma to zakomunikować. Regulamin zawodów nie określa, w jaki sposób pies ma wskazać lokalizację źródła zapachu. Psy najczęściej wskazują swoim przewodnikom źródło zapachu poprzez dotknięcie go nosem (tzw. target nosem) albo zbliżenie nosa i znieruchomienie (tzw. freeze), mogą też siedzieć nieruchomo i wpatrywać się w miejsce ukrycia próbki (tzw. sit and stare) albo po prostu usiąść lub warować przy próbce. Jak w każdym sporcie z udziałem psa, musimy zwracać szczególną uwagę na stopniowanie trudności. Jeżeli nie posiadamy wiedzy z zakresu teorii zapachu ani doświadczenia w pracy węchowej, może się zdarzyć, że stworzymy dla psa bardzo trudną łamigłówkę węchową. Rezultat będzie taki, że pies straci motywację i pewność siebie, a ponadto wpadnie we frustrację.