Jak odczytywać psią mowę ciała – pobudzenie, podekscytowanie

Każdy właściciel psa z pewnością nieraz widział swojego pupila podekscytowanego. Chociażby z powodu naszego powrotu z pracy do domu. Niejeden czworonóg zachowuje się wtedy, jakbyśmy wrócili co najmniej z innej planety po długiej rozłące. Entuzjazm i pobudzenie może też pojawiać się w wielu innych sytuacjach, np. przed wyjściem na spacer, podczas wizyty gości, przy spotkaniu innego psa czy podczas podawania karmy, warto więc umieć je odczytać. Ułatwi to wyćwiczenie pożądanych zachowań w sytuacjach, w których pies jeszcze nie umie się uspokoić.

Po czym poznać podekscytowanego psa?

To, co najbardziej zdradza podekscytowanego psiaka, to jego ogon – wysoko podniesiony powyżej linii tułowia, merdający na prawo i lewo z dużą siłą jak flaga na wietrze. Głowa wysoko uniesiona z szeroko otwartymi, cieszącymi się oczami. Uszy psiaka z reguły swobodnie powiewają wokół jego głowy, czasem są skierowane do tyłu. Może się również zdarzyć, że pies zacznie ziewać ze zniecierpliwienia czy podskakiwać np. gdy pobudza go przygotowywane dla niego jedzenie. Psiak, który jest podekscytowany, może robić tzw. ukłon w stronę osoby lub innego zwierzęcia, co jest zaproszeniem do zabawy. Następnie może położyć się na przednich łapach z zadkiem uniesionym w górę i merdającym intensywnie ogonem. Bardzo pobudzony pies może wydać również krótkie szczeknięcia w wysokiej tonacji, najczęściej jedno lub dwa, oznaczające jego wielką radość. W skrajnych przypadkach, patrząc na podekscytowanego psa, można odnieść wrażenie, że emocje zawładnęły jego ciałem i nie ma on nad nimi kontroli. Raz siada, raz się kładzie, by za chwilę znów wstać i podskakiwać.

Pobudzony pies jack russel bawi się z opiekunką

Z czym można pomylić pobudzenie i podekscytowanie?

Pobudzony pies ma bardzo czytelną mowę ciała. Jednak są sytuacje, w których może dojść do błędnej interpretacji niektórych jej elementów. Na początek zwróćmy uwagę na ogon, bo to chyba najbardziej ewidentna oznaka emocji psa. Zbyt intensywne ruchy ogona w połączeniu z ruszaniem zadem oznaczają bardziej uległość niż ekscytację. Jeżeli pupil do tego po chwili kładzie się na plecy i odsłania brzuch, to już wiemy, że targa nim mieszanka emocji. Jak już wspomniano wyżej, pobudzony pies może ze zniecierpliwienia i niemożności opanowania pobudzenia zacząć ziewać. Nie powinniśmy tego mylić ze zmęczeniem. Ziewanie po prostu psa uspokaja.