Gdy pandemia koronawirusa zamknęła w domach właścicieli i ich psy po raz pierwszy, pomimo wielu obaw staraliśmy się dostrzegać pozytywy tej sytuacji. Dni spędzane wspólnie w czterech ścianach teoretycznie oznaczały więcej czasu, który mogliśmy poświęcać naszym pupilom: na domowe zabawy węchowe, ćwiczenie komend lub zwykłą bliskość, tak ważną w relacji człowiek-pies.
Spis treści:
Niektórzy twierdzili, że czworonogi to najwięksi wygrani czasów pandemii – mają nas teraz na wyciągnięcie łapek, tuż pod nosem. Czego mogą chcieć więcej?
Czas pokazał, że nie wszystkie psy czują się komfortowo w sytuacji, gdy częściej niż dotychczas przebywamy z nimi na jednej przestrzeni. Zaobserwowano również wzrost przypadków lęku separacyjnego u psów.
Najnowsze badania Dogs Trust, brytyjskiej organizacji czuwającej nad dobrostanem zwierząt, pozwalają wyciągnąć nowe wnioski dotyczące długofalowego wpływu kwarantanny i lockdownu na zachowania psów. Dlaczego warto się im przyjrzeć i co możemy z nich wyczytać?
Świat, który stanął na głowie: gdy zmiana nawyków staje się… rutyną
Nowe nawyki, które wypracowaliśmy w odpowiedzi na pandemiczną rzeczywistość (obostrzenia, kwarantanna, rzadsze wychodzenie z domu) powoli wchodzą nam w krew. Początkowo czujni i zmobilizowani do działania, teraz powoli przestajemy zwracać uwagę na to, jak wygląda dzień, który spędzamy z psem.
To błąd. Nowe przyzwyczajenia związane z pandemią często stają się bowiem przyczyną problemów z którymi w niedalekiej przyszłości mogą zacząć borykać się nasze czworonogi.
Dogs Trust pyta, właściciele odpowiadają
Właśnie takie wnioski płyną z sondaży przeprowadzonych przez Dogs Trust. W najnowszym badaniu brytyjskiej organizacji wzięło udział 6000 ankietowanych, którzy odpowiadali na pytania dotyczące życia z psem.
Podjęto w nich kwestię codziennych nawyków, spacerów, urozmaiceń i nowych aktywności oraz czasu, który pies spędza samotnie. Właściciele zostali zachęceni do porównania zachowań swoich psów: tych sprzed pandemii i tych, które pojawiły się przez ostatni rok, w trakcie trwania lockdownu lub kwarantanny.
Wyniki ankiet. Jak pandemia wpływa na psy?
Dzięki odpowiedziom respondentów członkowie organizacji Dogs Trust zyskali cenny wgląd w aktualną sytuację właścicieli i ich psów. Jakie problemy wskazywano najczęściej?
- 55% ankietowanych przyznaje, że rozkład dnia ich psów uległ niekorzystnej zmianie, co w praktyce oznacza mniej spacerów, podczas których właściciele rzadziej decydują się na puszczanie pupili wolno, bez smyczy.
- 26% ankietowanych uważa, że ich pies podczas lockdownu rozwinął co najmniej jedno nowe problematyczne zachowanie.
Porównanie zachowań psów sprzed pandemii z zachowaniami, które pojawiły się u nich w trakcie lockdownu lub kwarantanny, uwidoczniło następujące zmiany:
- o 82% wzrosła liczba zgłaszanych przypadków skomlenia i szczekania psa w sytuacji, w której właściciel zajęty jest obowiązkami domowymi,
- o 20% wzrosła liczba zgłaszanych przypadków zabiegania psa o uwagę właściciela,
- o 41% wzrosła liczba zgłaszanych przypadków natarczywości psów, chodzenia krok w krok za właścicielem,
- 54% więcej psów chowa się lub odchodzi, gdy właściciel próbuje się do nich zbliżyć.
Wśród dodatkowych obserwacji poczynionych przez Dogs Trust na uwagę zasługuje ta dotycząca aktywności właścicieli psów w Internecie:
- liczba wyszukiwań frazy „szczekanie psa” wzrosła o ok. 48%,
- liczba wyszukiwań frazy „ugryzienie psa” wzrosła o 40%.
Od obserwacji do wniosku: prognozy i spekulacje
Organizacja Dogs Trust, która na co dzień opiekuje się psami porzucanymi ze względu na zaniedbane problemy behawioralne, zachęca właścicieli do uważniejszego przyglądania się zachowaniom pupili – szczególnie tym nowym, zaobserwowanym po raz pierwszy podczas lockdownu lub kwarantanny.