Spis treści:
Każdy, kto miał do czynienia ze szczeniakiem, ten wie, jak irytujące stają się jego wszędobylskie ząbki, które atakują nasze buty, ręce czy meble. Jednak również starsze psy potrafią obgryźć dywan i z lubością szarpią znaleziony w parku konar. I tutaj z pomocą przychodzą nam niezawodne gryzaki dla psów. Odwracają one uwagę psiaka od naszych rzeczy, równocześnie zapewniając mu możliwość gryzienia. Wybór gryzaków dla psów jest ogromny. Zostaje tylko dylemat – na który gryzak się zdecydować?
Jaki gryzak wybrałby Twój pies?
W sklepach dostępne są gryzaki naturalne oraz wykonane z tworzywa sztucznego. Nietrudno się domyślić, które z nich wylądowałyby w koszyku, gdyby to Twój pupil robił zakupy. Oczywiście te naturalne gryzaki – najlepiej w niezliczonych ilościach. Z radością wybierałby wśród żwaczy z prasowanej skóry wołowej. Oszalałby na punkcie suszonych świńskich uszu, poroży, wędzonych kości, suszonej szynki, aromatyzowanych gryzaków z dodatkiem ziół i zbóż. Są smaczne, fajnie się je gryzie i dbają o usuwanie kamienia nazębnego. Pupil, który ma problemy z jamą ustną, chętniej sięgnąłby po gumowe gryzaki, do których wkłada się przysmaki lub smaruje się ich wnętrze pastą mięsną. Są one delikatniejsze dla zębów i dziąseł.
Chociaż psy zazwyczaj nie pogardzą żadnym gryzakiem, to jednak warto mieć na uwadze, że te z tworzywa sztucznego bez jadalnej „niespodzianki” mogą się psu szybko znudzić. Ostatnio sporą popularnością cieszą się aromatyzowane gryzaki dla psów zrobione z tworzywa sztucznego. Pies chętnie po nie sięga, ale jeszcze lepiej sprawdzi się wspomniany gumowy gryzak z niespodzianką, który jest niezniszczalny i niejadalny, ale za to znajdujący się w nim przysmak już jak najbardziej można skonsumować!
Twój włochacz polubiłby się również z gryzakiem zabawką, np. gumową kością na sznurku – o ile uczestniczyłbyś w zabawie i zachęcał go do gryzienia. Jeżeli kość miałaby do tego wypustki masujące dziąsła i dbające o higienę jamy ustnej, to już w ogóle strzał w dziesiątkę. Na koniec pamiętaj o jednym – Twój włochacz byłby szczęśliwy, gdybyś uwzględnił jego wielkość podczas zakupu gryzaków. O wiele fajniej i bezpieczniej się bawi, gdy żwacza można przytrzymać łapami i nie istnieje ryzyko zadławienia.