Spis treści:
ZABAWY I TRENINGI Z PSEM OPARTE NA APORTOWANIU
Aportowanie zabawki to jedna z najpopularniejszych aktywności podczas spacerów z psami. Chciałabym dzisiaj zwrócić Waszą uwagę na ważne kwestie i zasady bezpieczeństwa obowiązujące podczas tego typu zabaw!
Aktywności oparte na zabawie z psem przedmiotem – piłeczką, szarpakami, frisbee – bazują na popędzie zdobywania łupu u psów, są więc zgodne z ich naturalnymi instynktami i pozwalają zaspokoić potrzeby psychofizyczne naszego zwierzaka. Odpowiednio zastosowane mogą być doskonałym uzupełnieniem spacerów i mogą pozytywnie wpływać na rozwój relacji pies–opiekun. Podczas takich zabaw możemy dać psu możliwość rozładowania emocji, nauczyć go kontrolować swoje reakcje w momencie pobudzenia, stworzyć sobie wspólny język komunikacji i pokazać psu, że w obliczu rozpraszaczy ze środowiska mamy mu do zaoferowania coś równie atrakcyjnego. Warto jednak przeanalizować sposób zabawy i zadbać o to, aby była bezpieczna i niosła za sobą profity w naszej relacji.
Bezpieczna zabawa musi spełniać kilka warunków. Po pierwsze po takiej zabawie pies powinien mieć dobry nastrój i być w stanie spokojnie odpoczywać. Jeśli Wasza zabawa będzie trwała za długo lub będzie pełna niejasności komunikacyjnych, to niestety po takich aktywnościach pies może mieć potrzebę rozładowania napięcia i trudno będzie mu odpocząć. Po drugie zwracajmy ogromną uwagę na chęć do ruchu i jego jakość już po odpoczynku. Podczas zabawy z elementami aportowania pies z wysokim popędem zdobywania łupu nie odmówi dalszej zabawy, nawet odczuwając bardzo duży dyskomfort. Możemy również nie zauważyć niepokojących objawów ze strony układu ruchu, ponieważ zwierzak jest zbyt pobudzony i zaangażowany w zabawę. Gdy po wspólnych zabawach pies wstanie z drzemki, obserwujmy, czy jego ruchy nie odbiegają od normy.
PRZECIĄGANIE ZABAWKI Z OPIEKUNEM
Osobiście podczas zabaw piłeczką, szarpakiem czy frisbee dużą uwagę poświęcam interakcji psa z opiekunem. Ważne, by człowiek pełnił niezbędną funkcję w zabawie, był swojego rodzaju kumplem, a nie tylko wyrzutnią piłeczki. W zabawie z psem bardzo często stosuję wspólne przeciąganie się czy szarpanie zabawki. Buduję wartość wspólnej zabawy z opiekunem w przeciąganie, tak by mogła ona być nagrodą za przyniesienie zabawki. Podczas sesji aportowania staram się poświęcić tyle samo czasu na zabawę blisko człowieka, co na same rzuty. Dodatkowo unikam dzięki temu tzw. fiksacji na rzutach, która może prowadzić do wzrostu frustracji u psa, a nie do zaspokojenia jego potrzeb. Przeciąganie się zabawką jest też interpretowane jako zamknięcie, dopełnienie łańcucha łowieckiego po elemencie pogoni za zdobyczą (czyli po złapaniu rzuconej zabawki). Zalecam, by podczas zabawy w przeciąganie opiekun dał wygrać psiakowi. Nie bójcie się – fajna zabawa z psem nie wiąże się w żaden sposób z dominacją. Wręcz przeciwnie, jeśli będziecie swojemu psu dostarczać ciekawych okazji do wspólnej zabawy, będzie chętniej spędzał z Wami czas! Dobierzcie odpowiednią zabawkę do takiej formy aktywności – powinna być łatwa do złapania przez psa i bezpieczna. Wiele psów lubi zabawki na długim sznurku, wtedy podczas zabawy czują się swobodniej, ponieważ nie musicie się nad nimi pochylać.
APORT! KILKA WAŻNYCH INFORMACJI
Z punktu widzenia fizjologii wysiłku fizycznego aportowanie jest bardzo intensywną aktywnością fizyczną. Warto mieć to na uwadze przy planowaniu czasu wspólnej zabawy tak, by była ona bezpieczna dla naszego psa. Niech punktem odniesienia będzie dla nas to, że podczas zawodów frisbee, które polegają właśnie na łapaniu i aportowaniu dysku frisbee, najdłuższy start trwa 120 sekund. Czyli DWIE minuty ciągłej aktywności! Dzięki temu pies ma możliwość w pełni zaangażować się w zabawę, ma siłę, by aportować frisbee, i nie dochodzimy do takiego poziomu zmęczenia, który mógłby zwiększyć ryzyko kontuzji u naszego zwierzaka. Polecam Wam zaplanować zabawę w aportowanie podczas spaceru w formie uproszczonych interwałów. Czyli np. co 8-10 minut spokojnego spaceru zaproponować psu 2-3 minuty aktywności z zabawką. Spacer zawsze rozpoczynamy i kończymy tym spokojnym elementem, żeby dać psu okazję się rozgrzać i rozchodzić mięśnie po intensywnym wysiłku. Pamiętajcie, żeby zabrać ze sobą wodę dla psa i w miarę możliwości dać pupilowi odpocząć w cieniu. Jeśli Wasz pies po tych kilku minutach zabawy nadal jest mocno pobudzony i oczekuje dalszej zabawy, możecie w czasie przerwy zostawić mu piłkę w pysku, żeby mógł ją nosić ze sobą.
ZASADY BEZPIECZNEJ ZABAWY
- Zadbajmy o odpowiednie podłoże. Do zabawy w aportowanie potrzebne jest równe, amortyzujące i nieśliskie podłoże! Wykluczone są zabawy na śliskiej podłodze (np. na panelach czy płytkach) oraz na betonie. Najlepszym miejscem będzie równy trawnik – sprawdźcie tylko, czy nie ma w nim dziur bądź wystających elementów, które mogą zagrażać psu podczas intensywnego galopu.
- Pamiętajmy o rozgrzewce i o cool down, czyli rozciągnięciu po wysiłku. Jeśli jest to dla Was nowy temat, polecam przeczytać również artykuł: Czy psy potrzebują rozgrzewki i rozciągania po wysiłku? Jeśli pies jest w dobrej kondycji, to wystarczy nam 8-10 minut spokojnego spaceru na początek i na koniec zabawy.
- Wybierzcie bezpieczny przedmiot! Niestety skrajnie niebezpieczne jest aportowanie kijka, który może utknąć w jamie ustnej psa i nawet stworzyć sytuację zagrożenia życia. Unikajmy też za małych piłeczek, ponieważ pies może je połknąć w trakcie łapania. Wybierajmy dość duże przedmioty, koniecznie stworzone z myślą o psach, a więc wykonane z bezpiecznych materiałów. Ja lubię zabawki o dość regularnym kształcie, żeby nie odbijały się w niekontrolowanych kierunkach. Świetnym rozwiązaniem są piłki na sznurku lub piłki ażurowe, którymi możemy również przeciągać się w nagrodę.