„Żyją ze sobą jak pies z kotem” – powiemy o tych, którzy wzajemnie uprzykrzają sobie życie waśniami. Stereotypowy kot nie dogada się z psem, gdyż te dwa gatunki nienawidzą się z definicji. Czy rzeczywiście tak jest?
Spis treści:
WYJĄTEK POTWIERDZA REGUŁĘ?
„Powszechne jest przekonanie, że w domu można mieć albo koty, albo psy. Te dwa gatunki są rzekomo tak różne, że trudno im żyć w zgodzie. Ten antagonizm dodatkowo wzmacnia przekonanie, jakoby ludzie dzielili się na psiarzy i kociarzy, jak gdyby kot i pies stanowili przeciwne drużyny. Tymczasem każdy z nas widział choć jeden przypadek kocio-psiej sztamy lub przynajmniej słyszał o takim. Internet pełen jest rozczulających fotek tych zwierzaków śpiących lub bawiących się razem. Czy to tylko wyjątki potwierdzające regułę? Przyjrzyjmy się temu bliżej.
CZY ONE SIĘ POLUBIĄ?
„Nie ma jednej odpowiedzi na pytanie o to, czy trzymanie pod jednym dachem psa i kota to dobry pomysł. Każdy przypadek jest inny. Przedstawiciele tych dwóch gatunków często kumplują się ze sobą, jeśli razem dorastały, a więc znają się od małego. W pozostałych przypadkach bywa różnie – wpływa na to wiele czynników. Jeśli chcesz mieć i psa, i kota, musisz odpowiedzieć sobie na kilka pytań.
CZY TWÓJ KOT ZNA INNE ZWIERZĘTA?
„Koty i psy w pierwszych miesiącach życia przechodzą intensywną socjalizację. To, jak ona przebiegnie, ma ogromny wpływ na to, jaka będzie ich osobowość w przyszłości. Jeżeli w tym okresie zadbamy o to, by nasz pupil zdobył pozytywne doświadczenia w kontakcie z innymi zwierzętami, jest duża szansa, że kiedyś szybciej zaakceptuje nowego czworonożnego domownika. Koty, które we wczesnej młodości mają okazję poznać psi zapach i przyjrzeć się psiemu zachowaniu, są bardziej tolerancyjne dla swoich szczekających kumpli. Koty, które nie wychodzą z domu, a w całym swoim życiu z innych zwierząt widziały tylko własną kocią rodzinkę i ewentualnie gołębie za oknem, nie mają pojęcia, czego się po psie spodziewać i jak się z nim obchodzić. W takiej sytuacji przyjmowanie do rodziny nowego czworonoga wymaga ostrożności i czujności. Warto skontaktować się z behawiorystą, który pomoże nam zaaranżować nową zwierzęcą znajomość.
JAK TWÓJ KOT REAGUJE NA PSA (I ODWROTNIE)?
„Jeśli jesteś właścicielem kota lub psa od jakiegoś czasu, przypomnij sobie, jak Twój pupil reagował dotąd na inne zwierzęta. Był ciekawy i skory do zabawy? A może uciekał za kanapę i nie wychodził przez kilka kolejnych godzin? Albo natychmiast rzucał się do ataku? Tego typu reakcje wiele mówią o osobowości danego zwierzęcia, o tym, czy jest lękliwe, czy raczej nieustraszone i jak w ogóle znosi zmiany. Kot, który ponad wszystko ceni sobie święty spokój, a na odwiedziny psa sąsiadów zareagował kilkudniową traumą, być może jest w stanie zaakceptować nowego domownika, ale jest też spora szansa na to, że komfort jego życia znacząco spadnie, a więcej będzie w nim stresu. Niektóre rasy psów mają w genach smykałkę do polowań. Takie czworonogi instynktownie gonią kota, wprawiając go w przerażenie. Jeśli rozważasz kupno lub adopcję psa, zdecyduj się na rasę o mniejszym temperamencie i łagodnym usposobieniu. W przypadku psa nierasowego koniecznie poznaj jego historię i nastawienie do innych zwierząt. Warto poczytać wzorce ras, dogłębnie omówić sprawę z dotychczasowym opiekunem psa, jednym słowem: dowiedzieć się o potencjalnym nowym członku rodziny jak najwięcej.