Czas wakacji sprzyja podróżom i większej aktywności. Ponieważ coraz częściej zabieramy ze sobą ukochane psiaki, musimy być przygotowani na różne sytuacje, którym będziemy musieli zaradzić. Wymioty, biegunka, użądlenia – to tylko niektóre dolegliwości, które mogą spotkać naszego pupila podczas wakacyjnych podróży. Jak zatem poradzić sobie w sytuacji, kiedy w pobliżu nie ma lekarza weterynarii, a my chcemy pomóc swojemu pupilowi? Przeczytajcie, jakich rad udzieliła nam współpracująca z nami lekarz weterynarii, Małgorzata Glema.
W przypadku człowieka sprawa jest prosta – z reguły wiemy, jaki lek przeciwbólowy zażyć, kiedy boli nas głowa, co podać dziecku, kiedy jest przeziębione, lub co zrobić, kiedy po ukąszeniu komara spuchnie nam ręka. Możemy także iść do apteki i poradzić się farmaceuty lub na stacji benzynowej kupić leki dostępne bez recepty. Czy z psem jest tak samo? Czy znany wszystkim Ibuprom jest równie skuteczny w przypadku psa? Czy leki przeciwbólowe są odpowiednie dla czworonoga, a tabletki uspokajające dla psa to te same, które stosuje człowiek? Niekoniecznie.
Pies to gatunek, który zdecydowanie różni się od człowieka, również w kwestii działania leków, dlatego wymaga specjalnego podejścia. Nie istnieją psie apteki, w których kupimy odpowiednie specyfiki, kiedy pupil się rozchoruje. Psia apteka to półka z lekami, która znajduje się w gabinecie weterynaryjnym, dlatego stosowanie u czworonogów specyfików przeznaczonych dla ludzi nie wchodzi w grę! Jeśli podczas podróży u naszego pupila wystąpią wymioty lub biegunka, nie możemy sięgnąć po swoją apteczkę i podać mu leków, które zazwyczaj sami zażywamy – niestety nie jest to takie proste. Psa leczy się inaczej, a robiąc to na własną rękę, można go po prostu zabić!
Spis treści:
Z czego to wynika? Z różnic gatunkowych, z różnych mechanizmów powstawania odczynu alergicznego czy innej farmakokinetyki leków w organizmie. Jesteśmy przekonani, że skoro potrafimy wyleczyć siebie, męża i dziecko, to psa również wyleczymy – niestety to tak nie działa. Psia medycyna jest bardzo trudnym zagadnieniem – różnorodność w obrębie ras jest tak wielka, że lecząc wyłącznie psy lub koty, także można popełnić poważne błędy. Istnieją leki weterynaryjne, czyli dopuszczone do stosowania dla zwierząt, i to na nich opiera się leczenie czworonogów. Są one bezpieczne, w pełni przebadane i mają określone dawki lecznicze. Oczywiście zdarza się czasem, że warunkowo zapożycza się niektóre specyfiki z ludzkiej apteczki, ale wyłącznie z polecenia lekarza weterynarii i w określonych sytuacjach! Prawo farmaceutyczne pozwala lekarzowi weterynarii na użycie produktów leczniczych zezwolonych do obrotu dla ludzi jedynie w sytuacji ratowania życia zwierzęcia i ulżenia mu w cierpieniu. Pamiętajmy, że podając psu leki bez wcześniejszej konsultacji, można wyrządzić mu wielką krzywdę!
My, lekarze weterynarii, w celu postawienia odpowiedniej diagnozy: robimy badania (RTG, badanie krwi itd.), macamy, dotykamy i dokładnie wszystko sprawdzamy, zadajemy właścicielowi multum pytań, bo tak naprawdę nie wiemy, czy pies zjadł trutkę, zepsute mięso, czy ma chorobę zakaźną, a może po prostu gorszy dzień. Z ust właścicieli bardzo często pada stwierdzenie, że psy bada się kompleksowo i szkoda, że z ludźmi nie jest tak samo. No cóż, prawda jest taka, że pies sam nie powie, co mu dolega…
➡➡Sprawdź, co powinno znaleźć się w psiej apteczce ⬅⬅
Niezależnie od tego, czy wybieracie się na wakacje, na spacer czy na piknik za miastem, warto wiedzieć, jak poradzić sobie z najczęstszymi problemami, które mogą pojawić się u Waszych psów. Co zatem zrobić, kiedy w pobliżu nie ma lekarza weterynarii, a u psa pojawiły się niezagrażające życiu dolegliwości? Rozważmy kilka sytuacji.
BIEGUNKA (ROZWOLNIENIE)
Jeśli u psa pojawi się biegunka, najlepszym rozwiązaniem jest po prostu głodówka. Przez 24 godziny nie podajemy pupilowi nic do jedzenia, dbamy jednak, aby miał stały dostęp do świeżej wody. W kolejnych dniach dieta czworonoga powinna być lekkostrawna i zawierać dodatek siemienia lnianego, które usprawnia pracę jelit i żołądka.
Co podać psu na biegunkę?
Jako środek adsorbujący toksyny, w szczególności przy podejrzeniu zatrucia, możemy podać węgiel aktywny (1-2 mg substancji czynnej na kilogram masy ciała psa, 3-4 raz na dobę; np. Karbowital w syropie dla psów (Eurowet). Możemy także zastosować probiotyk weterynaryjny, np. Probiotic (Dolfos) lub Florentero (Candioli Pharma). Ich dawkowanie zależne jest od masy ciała psa, dlatego przed podaniem należy zapoznać się z treścią ulotki.
Jeśli w Waszej głowie zrodziło się właśnie pytanie: czy psu można podać probiotyk przeznaczony dla ludzi? – od razu rozwiewam wątpliwości: nie, nie można! Należy bowiem pamiętać, że tego typu probiotyki po pierwsze mają inny skład niż te przeznaczone dla psów, po drugie pH w żołądku psa jest niższe niż u człowieka, dlatego też w przypadku czworonogów nie będą one skuteczne. Psy powinny bowiem zażywać probiotyki zawierające bakterie odpowiednie dla flory bytującej w ich przewodzie pokarmowym, a nie dla flory występującej u człowieka.
Podczas psiej biegunki z powodzeniem można natomiast zastosować preparat weterynaryjny łagodzący ostre zaburzenia żołądkowo-jelitowe i hamujący biegunkę – DiaDog’N Cat (Geulincx). Jego dawkowanie powinno być zgodne z załączoną ulotką i dostosowane do masy ciała psa.
Stoperan dla psa? Czy można go stosować?
Nie wolno stosować popularnych leków przeznaczonych dla ludzi, które zawierają loperamid (np. Stoperan lub Imodium)! Leki te nie mają swojego odpowiednika w lecznictwie weterynaryjnym, gdyż zawarta w nich substancja czynna stanowi poważne zagrożenie dla psów. Tego typu specyfiki zagrażają życiu ras z mutacją w genie MDR1, czyli np.: psów z grupy collie, owczarków australijskich, whippetów długowłosych oraz silky terierów i ich mieszanców.
O czym jeszcze powinniśmy pamiętać? O obserwacji czworonoga! Przez cały czas monitorujmy jego samopoczucie i zachowanie. Jeśli biegunka utrzymuje się dłużej niż 24 godziny, pies nie przyjmuje wody lub biegunce towarzyszą inne niepokojące objawy, koniecznie zgłośmy się do lekarza weterynarii!
WYMIOTY
Tak jak w przypadku biegunki w sytuacji pojawienia się u psa wymiotów najlepszym rozwiązaniem jest głodówka. Stosujemy ją przez 24 godziny, jednocześnie pamiętając o nawadnianiu pupila. Jeśli jednak pies wymiotuje również po wypiciu wody, nie podawajmy mu jej bezpośrednio po wymiotach, lecz odczekajmy około 30 minut.
Aby wzmocnić pupila i nie doprowadzić do jego odwodnienia, możemy również podawać mu elektrolity, np. Nutrisal (Aptus). Nie jest to jednak łatwe zadanie, dlatego warto w tym celu wykorzystać strzykawki i za ich pomocą podać psu specyfik, uważając, aby pupil się nie zachłysnął.
W takiej sytuacji również konieczna jest obserwacja psa. Jeśli bowiem wymiotom towarzyszą inne niepokojące objawy lub pupil nie przyjmuje wody, należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza weterynarii!
Choroba lokomocyjna u psa
Jeśli wymioty u psa występują np. w trakcie podróży i są one wynikiem stresu, warto zadbać o samopoczucie czworonoga już wcześniej. Około 2 godzin przed podróżą podajmy psu lek przeciwwymiotny, np. Cerenia (Zoetis). Są to tabletki, które blokują odruch wymiotny na 24 godziny i nie odurzają czworonoga, dlatego są dla niego bezpieczne. Dawkę dostosowujemy do masy ciała psa, zgodnie z treścią dołączonej ulotki.
Podobnie jak w przypadku innych dolegliwości, w tym wypadku również nie możemy zastosować leków przeznaczonych dla ludzi, czyli specyfików zawierających dimenhydrynat (np. Aviomarin). Tego typu preparaty mogą wywołać u psa poważne skutki uboczne.
Jeśli zatem przed podróżą zażywasz leki na chorobę lokomocyjną, pamiętaj, że nie możesz dzielić się nimi ze swoim psem!
SKALECZENIE
Urlop nad morzem, w górach, wycieczka za miasto lub rodzinny piknik – letnie dni sprzyjają długim spacerom i zabawom na świeżym powietrzu. Podczas takich aktywności łatwo jednak o skaleczenia. Co zatem zrobić, kiedy nasz pupil się zrani? Oto instrukcja, która krok po kroku przeprowadzi Cię przez proces opatrywania psiej rany.
- Zatamuj krwawienie, uciskając jałowym gazikiem, chusteczką higieniczną lub po prostu palcem.
- Uspokój psa, a jeśli jest nerwowy, załóż mu kaganiec.
- Oceń wielkość zranienia – jeśli jest duże, konieczne jest szycie chirurgiczne w gabinecie weterynaryjnym. Jeśli skaleczenie jest niewielkie, upewnij się, że nie pozostało w nim żadne ciało obce.
- Oczyść ranę z brudu, przepłukując ją solą fizjologiczną.
- Zdezynfekuj ranę – najlepiej Octeniseptem. W przypadku pierwszej dezynfekcji sprawdzi się również: woda utleniona, Rivanol lub spirytus salicylowy. Pamiętaj jednak, że Rivanol może zabarwić sierść na żółty kolor, a woda utleniona, pieniąc się, może szczypać (podobnie jak spirytus), a dodatkowo może spowodować odbarwienie sierści.
- Jeśli jest to konieczne, załóż jałowy opatrunek – najlepiej za pomocą bandaża. Pamiętaj jednak, że plaster nie przykleja się do psiej sierści, dlatego w takiej sytuacji niezbędne będą kolorowe, samoprzylepne bandaże, czyli tzw. opaski flexi.
- Jeżeli krwawienie nie ustępuje, konieczna jest wizyta u lekarza weterynarii.
- Aby pies nie ściągał i nie lizał opatrunku, załóż mu kołnierz.
- Możesz zastosować również preparaty przyspieszające gojenie się ran, jak np. Alu Spray ze srebrem (V. M. D.), żel Manuka (Kruuse), zawierający miód manuka, żel lub spray Chitopan z chitozanem (Vet-Agro).
- Możesz podać psu również lek przeciwbólowy i przeciwzapalny z grupy NLPZ. Tego typu preparaty są wyłącznie lekami weterynaryjnymi, których dawkowanie dostosowane jest do masy ciała psa (zgodnie z treścią załączonej ulotki), np. Metacam (Boehringer-Ingelheim), Rimadyl (Zoetis) czy Cimalgex (Vetoquinol).
WAŻNE!
Pod żadnym pozorem nie podawaj psu popularnych leków przeciwbólowych przeznaczonych dla ludzi, np. Apapu, Nurofenu czy Ibupromu! Stosowanie tych leków, nawet jednorazowo, jest bardzo groźne dla psa!
Oczywiście bacznie obserwuj pupila. Jeśli pojawią się jakiekolwiek niepokojące objawy, zgłoś się z psem do lekarza weterynarii.